Misja 6 | Solucja Lost Planet Extreme Condition poradnik Lost Planet: Extreme Condition - PC

Ostatnia aktualizacja: 7 października 2019

Misja 6

Na początku aktywuj pobliski Data Post. Weź granaty plazmowe i rozpocznij walkę z oddziałami organizacji Nevec, które stoją na twojej drodze. Rzuć jeden z granatów w mecha stojącego na balkonie po lewej, po czym dostań się tam z pomocą haka. Uruchom Data Post i używając strzelby plazmowej (weź ją z ciała jednego z nieprzyjaciół) pozbądź się widocznych w oddali przeciwników.

Musisz przejść przez całą ulicę tego zrujnowanego miasta, odpierając silne ataki wrogich żołnierzy. Staraj się używać haka, by dosięgać wysokich miejsc, balkonów z których łatwo zlikwidujesz nieprzyjaciół z bezpiecznej odległości (strzelby plazmowej możesz używać jak snajperki). Na końcu ulicy wejdź w korytarz po prawej, pozbądź się kolejnych wrogów i użyj haka, by wejść wyżej. Po scence będziesz sterować VS-em ojca Wayne'a.

Teraz nie możesz wysiąść z mecha, gdyż w okolicy jest zbyt zimno (trochę marny argument ze strony twórców gry, ale OK.). Przejedź przez długi korytarz, a dojdziesz do areny walki z potworem, którego spotkałeś na samym początku gry.

Boss

Green Eye to trudny boss, ale chyba najbardziej znamienne dla tej walki jest to, że najlepszą bronią są w niej najprostsze gatling guny. Uzbrój się w dwie giwery tego typu i zniszcz wszystkie zielone kółka po obu bokach przeciwnika, następnie 4 podobne punkty nad jego paszczą (pojawią się, gdy zniszczysz te pierwsze). Ostatnia faza walki polega na strzelaniu w duży "mózg" w okolicy paszczy. Twój wróg z czasem robi się coraz bardziej agresywny i problematyczny. Przede wszystkim nie oszczędzaj dopalaczy, potrzebujesz ich by uniknąć "lodowego" ataku oraz uciec z wielu sytuacji podbramkowych. Green eye ma też atak ogłuszający - podskakuje i uniemożliwia ci poruszanie się przez kilka sekund. Musisz nauczyć się rozpoznawać wydawany przezeń dźwięk i w odpowiednim momencie skakać. Korzystaj z wnęk po obu stronach areny, by ukrywać się przed jego ciosami.