autor: Maciej Śliwiński
Pierwsze spojrzenie na grę Football Manager 2014 - co nowego w znanej serii? - Strona 2
Football Manager 2014 zadebiutuje na rynku pod koniec października. Najlepsza seria piłkarskich menadżerów wraca z kilkoma interesującymi innowacjami. Jakimi? Tego dowiecie się z niniejszego artykułu.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Football Manager 2014 - u monopolisty bez zmian
SI Games cały czas pracuje również nad rozwojem relacji między menadżerem a wszystkimi pracownikami klubu. W tegorocznej edycji zapowiadane są między innymi nowe opcje interakcji z graczami i zarządem. Menadżer będzie mógł na przykład poprosić kluczowego piłkarza o rozmowę z niezadowolonym zawodnikiem, by podnieść jego morale, podsumować sezon na spotkaniu całej drużyny czy też ustalić cele na kolejny. Większą rolę odegrają również trenerzy w naszym teamie, którzy mają częściej sugerować zmiany, składać raporty czy oceniać występy graczy w zespole rezerw i młodzików.

Z drugiej strony zyskamy też nowe możliwości w dyskusjach z zarządem na temat spraw dotyczących przyszłości klubu. Poczynając od negocjacji własnego kontraktu i rozmowy o pracę, podczas których skonfrontujemy swoją wizję zespołu z pomysłami przełożonych, a kończąc na dodatkowych opcjach renegocjacji umowy czy żądaniach, gdy zdecydujemy się odrzucić ofertę konkurencji i pozostać lojalni naszemu pracodawcy.
Całość uzupełni rokrocznie poprawiany system transferowy, który ma być jeszcze mocniej zbliżony do występującego w prawdziwym futbolu. W nowej edycji kluby będą mieć bardziej realistyczne podejście do składanych ofert, a wartość transakcji powinna odpowiadać rzeczywistym kwotom. Niewiele to mówi w kontekście transferu Garetha Bale’a do Realu za 100 mln euro, ale już dodatkowe klauzule, takie jak możliwość sprzedaży zawodnika z pozostawieniem go w macierzystym klubie na zasadzie wypożyczenia brzmią całkiem sensownie. Dodatkowo ostatnie dni okienka transferowego, które spotkały się z dość ciepłym przyjęciem graczy, doczekają się małego liftingu. Otrzymamy bowiem szansę wyboru – albo będziemy śledzić transfery last minute w systemie turowym, tak jak w poprzedniej edycji, albo przełączymy się na opcję „live” podobną do tej zastosowanej przy negocjacjach kontraktu z menadżerem piłkarza.

To już tradycja, że SI Games co roku zapowiada też usprawnienia w silniku meczowym Football Managera. Nie inaczej rzecz ma się i teraz – podobno ten jest najszybszy w historii. Wspomniano również o podkręceniu inteligencji zawodników oraz udoskonaleniu animacji, oświetlenia, a przede wszystkim zachowania piłkarzy na boisku. Tak jak w przypadku poprzednich edycji akurat te zapowiedzi zweryfikujemy dopiero po premierze.
Podobnie zresztą jak wprowadzony w ubiegłym roku tryb Classic. Football Manager 2014 zaoferuje przede wszystkim więcej lig, co powinno spotkać się z ciepłym przyjęciem sympatyków serii. Dodatkowo do wariantu klasycznego zostaną dodane niektóre elementy z pełnego trybu menadżerskiego. Na razie SI Games obiecało, że udostępni w nim mechanizmy ostatniego dnia transferowego oraz system do zaawansowanego planowania taktyki, którego domagali się gracze...

Ciekawym elementem wydaje się również synchronizacja stanów rozgrywki z wersją Football Managera na PlayStation Vita. Zachowując grę w chmurze, będziemy mogli wrócić do zabawy po wyjściu z domu. Nowość ma działać jednak wyłącznie w trybie Classic, co w sumie nie powinno dziwić, gdyż zapisy po kilkunastu sezonach w standardowym module mogłyby być zabójcze dla przenośnej konsolki Sony.
To, że Football Manager 2014 ma szansę kolejny raz podbić serca graczy, nie budzi wątpliwości. Modyfikacje, które zapowiadają twórcy w tym roku, wydają się słuszne – studio skupiło się na poprawieniu elementów, które albo spotykały się z mieszanymi odczuciami fanów serii, albo pozostawały bez zmian na tyle długo, by się nieco już zestarzeć. O efekcie innowacji przekonamy się za ponad miesiąc.