autor: Łukasz Malik
Sniper Elite: Berlin 1945 - zapowiedź - Strona 2
„Sniper Elite” opowiada historię niemieckiego snajpera Petera Mauera, który zostaje wcielony do OSS. Głównym założeniem było stworzenie gry wiernie oddającej doznania snajpera, gdzie nacisk położono na taktykę.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Akcja gry będzie tylko i wyłącznie umiejscowiona w zrujnowanym Berlinie i jego okolicach. Uliczne walki będą jedynie tłem dla naszych działań, których stawka jest dużo większa niż formalne zakończenie wojny. Przebieg misji będzie nieliniowy, na mapie będziemy mieli dość dużo swobody w wykonaniu stawianych nam przez OSS rozkazów. Zadania stricte snajperskie będą esencją Sniper Elite, oczywiście będziemy musieli zająć odpowiednią pozycję, a gra będzie wtedy skradanką w trybie TPP. Następnie przejdziemy do snajperskiego trybu FPP i będziemy wyczekiwać naszej ofiary. Aby oddać celny strzał, musimy wziąć pod uwagę wiele czynników jak chociażby dystans, wiatr czy tempo oddechu. W Sniper Elite nie zabraknie także otwartej walki, ale na pewno nie zdominuje ona rozgrywki. Wybór broni będzie dość spory, jak sugeruje tytuł przeważać będą bronie snajperskie, pistolety z tłumikiem, granaty czy noże. Do naszej dyspozycji będę także karabiny maszynowe bomby, miotacz ognia czy pancerfausty. Jednak te bronie zabierzemy poległym żołdakom, gdyż nie należą one raczej do podstawowego wyposażenia snajpera. ;-)
Misji dla pojedynczego gracza będzie 10, do tego należy dodać tryb co-operative dla dwóch graczy (split screen). Nie zabraknie także typowego deathmatcha oraz innych rozgrywek sieciowych toczonych za pomocą Internetu.
Sniper Elite będzie się wyróżniać zaawansowaną sztuczną inteligencją naszych przeciwników, co więcej nie są to tylko suche obietnice, gdyż ci, którzy widzieli grę na pokazach prasowych jak najbardziej to potwierdzają. Nasi wrogowie będą nawet potrafili zabrać swojego rannego kolegę z linii ognia zapewniając sobie nawzajem odpowiednią osłonę. Co ważne, większości nie będą do zdarzenia skryptowe, które na dobre odbierają przyjemność ponownego przechodzenia gry (patrz: Call of Duty: United Offensive).
W kwestii oprawy wizualnej gra na pewno nie będzie stanowiła żadnego przełomu. Powstaje ona na trzy platformy sprzętowe – peceta oraz konsole Xbox i PlayStation 2. Autorski silnik Asura obsługuje zaawansowaną animację szkieletową, fizykę ciał ragdoll, efekty cząsteczkowe, a całe środowisko ma składać się z wielu polygonów. Może brzmi to wszystko świetnie, ale opublikowane dotychczas screeny nie zachwycają. Pocieszeniem niech będzie fakt, że twórcy z Rebelionu obiecują osobno dopasować wygląd gry do poszczególnych platform sprzętowych.
Sniper Elite zapowiada się całkiem ciekawie, uwielbiam skradanki, a gdy do tego dodamy snajperskie misje oraz niezwykle oryginalne i barwne tło wydarzeń, wychodzi bombowa mieszanka. Jednak coś mi mówi, że z hitem na miarę Hitmana raczej nie będziemy mieli do czynienia, ale i tak może być ciekawe, bo gier ze snajperami w roli głównej, jest niestety jak na lekarstwo, a na bezrybiu...
Łukasz „Verminus” Malik