filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Filmy i seriale 31 grudnia 2011, 12:56

autor: eJay & fsm

FILMag #1 - Rzeź dziewczyny z tatuażem w cieniu Sherlocka

W pierwszej odsłonie naszego cyklu poświęconego filmom dowiecie się, dlaczego warto zobaczyć Dziewczynę z tatuażem, a także Rzeź Romana Polańskiego. Poznacie również szczegóły na temat Prometeusza. Na końcu recenzje ostatnich przebojów kinowych.

Lubimy filmy. To tak w skrócie. A będąc bardziej wylewni napiszemy – lubimy filmy oglądać i o nich pisać. Nie jesteśmy aktorami, profesjonalnymi reżyserami, scenarzystami ani tym bardziej krytykami. Jesteśmy miłośnikami sztuki, która od wielu lat dostarcza nam niezwykłej rozrywki. Kochamy filmy dobre, a dla przeciwwagi serwujemy sobie również wszelkie miernoty. To właśnie dla osób, które mają zbliżone do nas zainteresowania, powstał ten cykl. Mamy nadzieję, że to, co zrobiliśmy, oraz to, co zamierzamy zrobić, się Wam spodoba. Sami jesteśmy ciekawi Waszej reakcji.

W pierwszej odsłonie naszego cyklu dowiecie się, dlaczego warto zobaczyć nowy film Davida Finchera pt. Dziewczyna z tatuażem, a także Rzeź Romana Polańskiego. Poznacie również szczegóły na temat Prometeusza twórcy Obcego. Jeżeli lubicie plakaty, to mamy dobrą wiadomość – w Strefie Fana znajdziecie amatorski plakatThe Dark Knight Rises. Na koniec dzielimy się opinią na temat m.in. Szpiega. Życzymy przyjemnej lektury.

eJay & fsm

Premiery stycznia

Dziewczyna z tatuażem

  • INFO:
  • Premiera: 13 stycznia 2012
  • Oryginalny tytuł: The Girl with the Dragon Tattoo
  • Reżyseria: David Fincher
  • Występują: Daniel Craig, Rooney Mara, Christopher Plummer
  • Czas trwania: 158 minut

Po niesamowitym sukcesie The Social Network David Fincher wziął na warsztat jeden z największych bestsellerów książkowych ostatnich lat. Przed reżyserem stoi bardzo trudne, a jednocześnie idealnie pasujące do niego zadanie. Autor m.in. filmu Siedem mierzy się z ciężkim materiałem skierowanym do widowni, która posiada już dowód osobisty. Powieść Stiega Larssona ocieka brutalnością, chłodem i brudem, a na dodatek przedstawia nieszablonowych bohaterów i ma dość ślimacze tempo. Fincher jest mistrzem w kierowaniu aktorami na planie, dlatego wierzę, że historia Lisbeth Salander w wersji amerykańskiej będzie tak samo wciągająca jak produkcja szwedzka z 2009 roku. Warto zakreślić datę premiery w kalendarzu – to moment, gdy wirtuoz powraca do gatunku, na którym zna się jak mało kto. Dziewczynę z tatuażem wzbogaci ponadto muzyka duetu Trent Reznor/Atticus Ross, który już wcześniej pracował z Fincherem i dorobił się na tym Oscara.

Castingowe problemy – kto mógł zagrać Lisbeth Salander?

Fincher przez kilka miesięcy bezskutecznie szukał odtwórczyni dzikiej natury bohaterki. Grająca w szwedzkim oryginale Noomi Rapace odmówiła występu w amerykańskim remake’u. Pod uwagę brano kandydatury m.in. Natalie Portman, Scarlett Johansson, Kristin Stewart, Anne Hathaway i Ellen Page. Reżyser postawił jednak na Rooney Marę, która wystąpiła w skromnej, aczkolwiek ważnej roli w The Social Network.

Ciekawostką jest fakt, że dziewczyna dała się namówić na pełną sesję piercingową oraz drastyczną zmianę wyglądu z zastosowaniem niezdrowej diety. Przy kręceniu jednej sceny Mara musiała zjeść... 20 kawałków pizzy!

Rzeź

INFO:
  • Premiera: 20 stycznia 2012
  • Oryginalny tytuł: Carnage
  • Reżyseria: Roman Polański
  • Występują: Jodie Foster, Kate Winslet, John C. Reilly, Christoph Waltz
  • Czas trwania: 79 minut

Każdy nowy film Romana Polańskiego to mniejsze lub większe wydarzenie, szczególnie w Polsce. Tym razem reżyser na warsztat wziął sztukę teatralną zatytułowaną God of Carnage. Na ekranie zobaczymy krótki obrazek z życia – oto dwie małżeńskie pary spotykają się w mieszkaniu, by omówić bijatykę, w jaką wdali się ich małoletni synowie. Siła filmu to bez wątpienia świetne kreacje aktorskie i drapieżne dialogi – nie bez przyczyny Rzeź określana jest czarnym komediodramatem. Jestem niezmiernie ciekaw, jaki efekt da zamknięcie tak zdolnych ludzi w kilku pomieszczeniach. Zachwyty krytyków na Zachodzie każą sądzić, że czeka nas mała uczta, a Polański jest przecież równie utalentowany w kwestii tworzenia dramatów, jak i komedii.

Literacki oryginał

Sztukę God of Carnage napisała francuska pisarka Yasmine Reza. Przedstawienie odniosło wielki sukces we Francji i szybko zostało przetłumaczone na angielski, a w 2009 roku wystawiono je na Broadwayu. Nowojorczycy mogli oglądać na scenie Jeffa Danielsa, Hope Davis, Jamesa Gandolfiniego i Marcię Gay Harden w rolach głównych.

Sherlock Holmes: Gra cieni

INFO:
  • Premiera: 5 stycznia 2012
  • Oryginalny tytuł: Sherlock Holmes: A Game of Shadows
  • Reżyseria: Guy Ritchie
  • Występują: Robert Downey Jr., Jude Law, Noomi Rapace, Jared Harris, Rachel McAdams
  • Czas trwania: 128 minut

Poprzedni film Guya Ritchiego to rzecz udana, choć zdecydowanie nie aż tak, jak chcieliby tego niektórzy. Przygodom Sherlocka Holmesa z 2009 roku zabrakło tego czegoś wyjątkowego, czym film zasłużyłby na coś więcej niż określenie „dobra robota”. Gra cieni ma szansę okazać się sequelem lepszym od oryginału, bo najsłynniejszy detektyw zmierzy się w końcu ze swoim nemezis, profesorem Moriartym – człowiekiem o nieprzeciętnej inteligencji, uchodzącym za największego złoczyńcę świata. Czego należy się spodziewać? Świetnego, wyluzowanego Downeya Jr., całej masy efektownych ujęć w zwolnionym tempie i znanej z Millenium Noomi Rapace, która stawiać będzie pierwsze odważne kroki na hollywoodzkiej ziemi. Co prawda pierwszy Sherlock Ritchiego również zapowiadał się smakowicie, ale wierzę, że reżyser wyciągnął wnioski (wszak jegoPrzekręt jest lepszy niż Porachunki, prawda?) i zaserwuje nam rozrywkowe kino najwyższej próby.

Noomi Rapace podbije Hollywood?

To pierwszy anglojęzyczny film szwedzkiej aktorki Noomi Rapace, która światową sławę zdobyła dzięki roli Lisbeth Salander w filmowej trylogii na bazie sagi Millenium autorstwa Stiega Larssona. To mocny start międzynarodowej kariery tej aktorki, bowiem w 2012 roku ujrzymy ją jeszcze w bardzo oczekiwanym przez fanów Obcego filmie Prometeusz. Oczywiście zakładając, że jego premiera odbędzie się bez opóźnień.