Filmowe ekranizacje, po których sięgniecie po książki
Macie tak, że po obejrzeniu dobrego filmu rodzi się w Was potrzeba dowiedzenia się czegoś więcej o jego fabule czy postaciach? Ja mam – zwykle w przypadku udanych ekranizacji. Dlatego po seansie lubię sięgnąć do źródła.
Spis treści
- Filmowe ekranizacje, po których sięgniecie po książki
- Irlandczyk (The Irishman)
- To: Roddział 1. i 2. (It: Chapter 1 & 2)
- Dziewczyna z sąsiedztwa (The Girl Next Door)
- Milczenie owiec (The Silence of the Lambs)
- Diabeł wcielony (The Devil All the Time)
- Tajemnice Los Angeles (L.A. Confidential)
- Czas apokalipsy (Apocalypse Now)
- Misery
- Władca Pierścieni 1–3 (The Lord of the Rings 1–3)
Misery
- Daty premier filmów: 30 listopada 1990 (świat) / 31 grudnia 1990 (Polska)
- Reżyser: Rob Reiner
- Gdzie obejrzeć: iTunes, Canal+, Player
- Tytuł książki: Misery
- Autor opowiadania: Stephen King
- Warto przeczytać, bo: to lepsza, bardziej logiczna i bogatsza w szczegóły wersja tej historii
Pora jeszcze raz powrócić do klimatów grozy… i Stephena Kinga, a co! Zaledwie rok po To, o którym przeczytaliście wcześniej, amerykański pisarz wydał inną znakomitą powieść – Misery. Ta również doczekała się kapitalnej ekranizacji. Pierwsze skrzypce zagrali w niej Kathy Bates oraz James Caan, a za kamerą stanął Rob Reiner. To, a także kilka drobnych – choć, przynajmniej w mojej opinii, całkowicie zbędnych zmian – wystarczyło, by film odniósł sukces. Wydaje mi się jednak, że najbardziej przyczyniła się do niego wspomniana aktorka – Kathy Bates nie tyle gra Annie Wilkes, co nią jest (na ekranie – rozumiecie, o co mi chodzi, prawda?), dzięki czemu niezwykle wzrasta jej wiarygodność, a postać zapada w pamięć. Kiedy ponownie wróciłem do powieści, oczami wyobraźni wciąż widziałem jej twarz.
A czy warto do owej powieści wrócić? Zdecydowanie tak – książka jest zwyczajnie lepszą wersją tej historii. Obfituje w detale, których zabrakło w filmie, a ponadto pozwala lepiej zrozumieć Annie i bardziej utożsamić się z Paulem Sheldonem, którym kobieta się… hmm… opiekuje. Dodatkową rekomendację niech zaś stanowi fakt, iż Stephen King twierdzi, że to jedna z jego ulubionych powieści własnego autorstwa. A jeśli zechcecie poznać możliwą genezę Annie Wilkes, to polecam Wam obejrzeć drugi sezon serialu Castle Rock; pierwszy zresztą też.