Najlepsze filmy na podstawie gier, których się nie w wstydzimy
Filmowe wersje gier najczęściej kojarzą się w najlepszym wypadku z akceptowalnymi średniakami. Niektóre jednak, mimo miażdżącej krytyki kinomanów, podobają się graczom. Oto Top 10 najbardziej udanych filmowych adaptacji gier komputerowych.
Spis treści
- Najlepsze filmy na podstawie gier, których się nie w wstydzimy
- Silent Hill
- Tomb Raider
- Sonic. Szybki jak błyskawica
- Castlevania (serial)
- Final Fantasy: Wojna dusz
- Resident Evil
- Prince of Persia: The Sands of Time
- Pokémon: Detektyw Pikachu
- Angry Birds Film 2
Angry Birds Film 2
- Co to: film spóźniony o kilka lat, kiedy w Angry Birds grał każdy
- Box office: 154 mln $
- Rok produkcji: 2019
- Oceny: 73% (84% od użytkowników) Rotten Tomatoes, 60/100 (67/100 od użytkowników) Metacritic
- Gdzie obejrzeć: iTunes, Player, Chili
Moda na granie w Angry Birds dawno przeminęła, ale teraz to filmowcy starają się nam przypominać o sympatycznych ptaszyskach. Po dość nieudanej pod każdym względem części pierwszej ptaki powróciły w obrazie zatytułowanym po prostu Angry Birds Film 2 – wypadając tym razem zdecydowanie lepiej. Być może pomogły poprzednie doświadczenia i nauka na własnych błędach, być może to zasługa scenarzysty Epoki lodowcowej – w każdym razie druga część okazuje się całkiem znośnym filmem dla całej rodziny.
Wszystko jest odpowiednie i zrozumiałe dla najmłodszych widzów, a i dorośli powinni zaśmiać się tu i ówdzie. Oczywiście to nie do końca pełnoprawna adaptacja gry komputerowej, tak jak chociażby Tomb Rider czy Silent Hill – to raczej wykorzystanie znanych motywów jako tematu przewodniego, podobnie jak w przypadku Sonica. Trudno tu więc mówić o wierności uniwersum czy easter eggach, które mogą wychwycić tylko fani gry. Jako film z growymi bohaterami wyróżnia się jednak na plus i na pewno warto mieć go na uwadze.
O AUTORZE
Przy filmach na podstawie gier nie zmieniam się w krytyka i nie szukam odpowiednika Ojca chrzestnego. Liczy się tylko to, jak dobrze film przenosi na ekran klimat gry i czy pozwala doszukiwać się drobnych smaczków. I przyznam, że w kilku przypadkach bawiłem się znakomicie, dodając później płytę DVD do mojej kolekcji. Najmilej wspominam Mortal Kombat, Silent Hill oraz pierwszego Residenta.