Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 2 maja 2015, 11:55

autor: Adrian Werner

One Finger Death Punch - premiera dwuprzyciskowej bijatyki na iOS

Studio tudio Silver Dollar Games wypuściło na system iOS grę One Finger Death Punch, czyli bijatykę kontrolowaną jedynie za pomocą dwóch wirtualnych przycisków. Produkcja trafiła na Androida w zeszłym roku.

Studio Silver Dollar Games wypuściło na iOS grę One Finger Death Punch, czyli szaloną bijatykę, kontrolowaną za pomoc jedynie dwóch przycisków.

Produkcja korzysta z modelu darmowego z mikropłatnościami. Gra w zeszłym roku zadebiutowała na PC oraz Xboksie 360, a potem została przeniesiona na Androida. Wszytkie wersje zostały bardzo ciepło przyjęte przez graczy.

One Finger Death Punch stanowi hołd złożony niskobudżetowym filmom kina walki. Wcielamy się w mistrza kung-fu i naszym zadaniem jest przedarcie się przez kampanię składającą się ze 140 scen. Produkcja praktycznie nie posiada żadnej składnej fabuły. Oferuje za to sporo sympatycznych żartów, naśmiewających się z oklepanych schematów tego typu historii.

Na każdym poziomie nasz wojownik stoi w centrum ekranu i musi odpierać ataki nacierających z obu stron wrogów. Sterowanie ogranicza się do dwóch przycisków, kontrolujących obracanie się w lewo lub prawo. Postać samodzielnie wykonuje wszystkie ataki, ale nie znaczy to wcale, że gra jest prosta. Wrogowie po pewnym czasie zaczynają bowiem nadbiegać w tak szalony tempie, że obracanie postaci w odpowiednim momencie staje się prawdziwym wyzwaniem i spóźnienie się o ułamek sekundy może wystawić nas na cios w plecy.

Otrzymujemy także inne metody wpływania na przebieg starcia. Jednym z nich jest system ekwipunku, w ramach którego możemy korzystać z czterdziestu przedmiotów zmieniających sposób walki bohatera. Do tego dochodzi mający podobne przeznaczenie system umiejętności, oferujący trzydzieści różnorodnych technik. W sumie te dwie mechaniki dają nam setki kombinacji.

Poza kampanią dostępny jest także tryb survivalowy, w którym musimy wytrzymać jak najdłużej przeciwko niekończącym sie falom wrogów. Wygrana jest niemożliwa i prędzej czy później każdy popełni o jeden błąd za dużo. Cała zabawa polega więc na próbach bicia rekordów własnych i tych wypracowanych przez innych użytkowników. To drugie ułatwia nam system sieciowych rankingów.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej