Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 listopada 2020, 17:10

autor: Karol Laska

Znany piłkarz krytykuje FIFA 21 FUT za faworyzowanie silniejszych klubów

Zawodnik angielskiego klubu piłkarskiego Liverpool F.C., Diogo Jota, powiedział parę gorzkich słów o sposobie oceny kart przez EA w trybie FIFA 21 Ultimate Team. Cierpią przez niego ponoć zawodnicy grający w mniej prestiżowych zespołach.

Niebo jest niebieskie, trawa jest zielona, a FIFA 21 jest krytykowana. Wokół najnowszej gry piłkarskiej od EA Sports krążą nie najlepsze opinie – fani zwracają uwagę na wiele absurdalnych, irytujących bugów, ale i poszczególne elementy rozgrywki. Do „zwykłych” internautów dołączył także profesjonalny portugalski zawodnik Diogo Jota, grający na co dzień w Liverpoolu – czołowej drużynie ligi angielskiej. Oskarżył on Electronic Arts o stronniczość, jeżeli chodzi o przyznawanie ocen ogólnych danym piłkarzom w trybie FIFA 21 Ultimate Team (via Daily Mail).

Portugalski sportowiec opowiedział więcej o tej kontrowersyjnej praktyce w wywiadzie udzielonym na łamach telewizji TVI Player, a sytuację rozjaśnił, bazując na swoim przykładzie. Jeszcze kilka tygodni temu Jota reprezentował barwy innego angielskiego klubu, Wolverhampton Wanderers. Spędził w nim także cały ubiegły sezon 2019/2020, mogąc pochwalić się 16 zdobytymi bramkami, a także 6 asystami – to naprawdę dobry wynik jak na skrzydłowego. Mimo to EA postanowiło przydzielić mu w tym roku identyczną ocenę ogólną co w poprzedniej edycji gry, czyli 80.

Znany piłkarz krytykuje FIFA 21 FUT za faworyzowanie silniejszych klubów - ilustracja #1
Tak prezentuje się karta specjalna Diogo Joty, choć i tak możecie na niej zobaczyć tę samą ocenę ogólną i statystyki co na początku gry. Źródło: EA Sports

Piłkarz jest niemalże pewny, że ma to związek z tym, iż w momencie ustalania danych wartości na kartach cyfrowych zawodników Jota nadal grał w Wolverhampton, czyli klubie poważanym, ale nieco słabszym od wyspiarskiej czołówki. Jego przejście do Liverpoolu należy do jednych z bardziej impulsywnych i nieoczekiwanych ruchów całego letniego okienka transferowego, stąd też Portugalczyk wnioskuje, że twórcy FIF-y po prostu nie spodziewali się czegoś takiego – w przeciwnym razie podwyższyliby ocenę tegoż sportowca.

Są to jednakże zwykłe domniemania, które mogą być podyktowane wysokim mniemaniem o sobie Diogo Joty – należy mu jednak oddać choć trochę racji, gdyż w momencie transferu EA natychmiastowo przydzieliło dla niego kartę specjalną z serii „Obiecujące transfery”. Ponadto piłkarz nie będzie raczej długo chował urazy do firmy, bo jako zawodowiec otrzyma osobistą wersję swojego cyfrowego zawodnika, której wszystkie statystyki ocenione zostaną na 99, czyli maksymalną możliwą wartość w grze. Jesteśmy zatem pewni, że deweloperzy zadbają o to, aby wynagrodzić Jocie to małe rozczarowanie.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej