Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 sierpnia 2006, 08:13

Już we wtorek zagramy w demo Joint Task Force

Po ukończeniu prac nad grą Joint Task Force (osiągnęła ona „złoty” status, o czym informowaliśmy wczoraj), członkowie studia Most Wanted Entertainment wzięli się za przygotowanie wersji demonstracyjnej programu.

Po ukończeniu prac nad grą Joint Task Force (osiągnęła ona „złoty” status, o czym informowaliśmy wczoraj), członkowie studia Most Wanted Entertainment wzięli się za przygotowanie wersji demonstracyjnej programu.

Już we wtorek zagramy w demo Joint Task Force - ilustracja #1

Demo zadebiutuje w Internecie w przyszły wtorek, 22 sierpnia. Dostępne będą dwa scenariusze – jeden rozgrywa się w kolumbijskiej dżungli, drugi natomiast przeniesie nas do Somalii, gdzie weźmiemy udział w operacji przejęcia opanowanych przez wroga doków. Koncern Vivendi Games pragnie również zwrócić uwagę fanów gry na nową wersję oficjalnej strony internetowej, która wczoraj pojawiła się w sieci. Można ją odwiedzić, klikając w ten link.

Już we wtorek zagramy w demo Joint Task Force - ilustracja #2

Joint Task Force to strategia czasu rzeczywistego 3D, osadzona w czasach współczesnych, pochodząca od filmy Mithis, której zawdzięczamy znakomitego Nexus: The Jupiter Incident. JTF stylem rozgrywki zasadniczo przypomina wydanego przez koncern Atari Act of War, z tym, że znacznie go przewyższa zarówno graficznie jak i fizycznie. W trybie single player możemy dowodzić wyłącznie międzynarodowymi siłami JTF (autentyczne jednostki, czołgi Bradley, śmigłowce Apache itd), które wysyłane są tam, gdzie dzieje się coś złego. Mamy tu pięć takich miejsc, czyli pięć kampanii – Bałkany, Irak, Afganistan, Somalia i Południowa Ameryka – oferujących łącznie 20 misji do wykonania.

Więcej informacji na temat Joint Task Force znajdziesz na łamach naszego serwisu:

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej