futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 11 października 2023, 16:16

Forza Motorsport dowiozła od strony technicznej, ale nie wszystko śmiga

Forza Motorsport była dość mocno promowana przez Microsoft, jako gra, która zachwyci piękną grafiką, wręcz next-genową. Nie jest może aż tak dobrze, jak myśleliśmy przed premierą, ale za to optymalizacja stoi na niezłym poziomie.

Nie ukrywam, że patrząc na pierwsze materiały z Forzy Motorsport miałem przed oczami naprawdę cudowną, niemal fotorealistyczną grę wyścigową z ray tracingiem grającym pierwsze skrzypce. Nie ukrywam, że po odpaleniu produkcji, ustawieniu wszystkich detali na ultra i włączeniu ray tracingu nieco się rozczarowałem. Nie chodzi na szczęście o wydajność (optymalizacja nie „leży”), ale samą oprawę graficzną, ale o tym za chwilę.

Tu trzeba mocnego procesora

Pierwsze uruchomienie gry skutkuje ekranem ładowania z komunikatem o kompilowaniu shaderów. To taki sam proces, jak w przypadku np. The Last of Us: Part I, dzięki czemu w trakcie gry nie powinniśmy mieć do czynienia z milisekundowymi przycinkami w scenach, które są renderowane po raz pierwszy. Taki stan rzeczy był szczególnie irytujący np. w Star Wars Jedi: Survivor, które cięło się niemiłosiernie. Z przyjemnością donoszę, że w Forzy Motorsport takie rzeczy się nie dzieją. Raz skompilowane shadery działają idealnie i cała rozgrywka przebiega płynnie. Pod warunkiem, że macie odpowiednio mocny procesor, z naciskiem na wydajność jednego rdzenia.

Forza Motorsport lubi szybkie, niekoniecznie wielordzeniowe procesory, szczególnie, gdy na torze znajduje się dużo pojazdów jednocześnie. Do utrzymania stabilnych 60 klatek na względnie wysokich ustawieniach graficznych będzie Wam potrzebny procesor pokroju przynajmniej Ryzena 5 5600 / Core i5-12400F lub lepszy. Do gry na ustawieniach ultra z ray tracingiem potrzebne będą jeszcze lepsze jednostki. Kombinacja Intel Core i5-13600KF i GeForce RTX 4080 utrzymywała 60 klatek na sekundę na ustawieniach ultra z ray tracingiem przy rozdzielczości 1440p i DLSS w trybie jakości. Gra przekraczała 60 fps-ów, ale chciałem zablokować ją na „sztywnych” 60 klatkach na sekundę, by była stabilniejsza (odblokowane fps-y powodowały uczucie zacinania się kamery) i żeby nie obciążać komputera do granic jego możliwości.

Chcesz grać bez DLSS/FSR? Przyzwyczaj się do 30 fps-ów

Wydajność kart graficznych w Forzy Motorsport to dość ciekawa kwestia. Gra nie jest na pewno zoptymalizowana tak dobrze, jak Forza Horizon 5. Z naszych redakcyjnych testów wynika, że leciwy GTX 1650 będzie działał bardzo słabo, nawet na minimalnych ustawieniach graficznych i o niczym ponad 30 fps nie możecie z taką kartą marzyć. Nowszy RTX 2060 także nie zachwyca, bowiem na detalach średnich (bez DLSS) nie jest w stanie zagwarantować stabilnych 60 fps-ów w rozdzielczości 1080p, do tego potrzebne jest włączenie DLSS. Jeśli chodzi o mobilne karty graficzne, to RTX 3060 w laptopie radził sobie dużo lepiej niż desktopowy RTX 2060, ustawienia średnie bez DLSS mu niestraszne. Wysokie ustawienia okazały się dla niego już zbyt dużym wyzwaniem i tam wypadł gorzej od… RTX 2060.

Forza Motorsport dowiozła od strony technicznej, ale nie wszystko śmiga - ilustracja #1

RTX 3060 i ustawienia na „ultra”? Oj, nie w tej grze…

Jeśli chodzi o sprzęt z wyższej półki, to RTX 4080 w rozdzielczości 1080p na ustawieniach ultra wyciągał średnio (bez DLSS) około 80 fps-ów. Na podstawie innych testów dostępnych w sieci można wywnioskować, że do gry z włączonym ray tracingiem w 1080p, bez DLSS, potrzebna będzie nam karta graficzna pokroju RTX 4070 by uzyskać 60 klatek na sekundę. Inaczej sytuacja wygląda bez ray tracingu, bo po wyłączeniu śledzenia promieni gra działa mniej więcej o 20-30% lepiej. Ponadto rekomenduję też włączenie DLSS / FSR jeśli macie problemy z utrzymaniem stabilnego klatkarzu, obie techniki upscalingu gwarantują spore wzrosty wydajności, pod warunkiem, że dysponujecie odpowiednim procesorem.

Forza Motorsport dowiozła od strony technicznej, ale nie wszystko śmiga - ilustracja #2

Leciwy GTX 1650 pozwoli zagrać na średnich detalach, ale nie liczmy na oszałamiającą jakość grafiki.

Jest ładnie, ale nie next-genowo

Przechodząc płynnie do samej jakości oprawy wizualnej mogę powiedzieć, ze jest naprawdę ładnie – samochody mienią się w słońcu, deszcz prezentuje się naturalnie, a oświetlenie z ray tracingiem daje radę. Daje radę oznacza mniej więcej tyle, że widać kiedy go włączymy i wyłączymy, ale nie jest to rzecz niezbędna do cieszenia się grą na ultra. Myślałem, że szczególnie w nocy, efekt śledzenia promieni będzie bardziej widoczny, a jest co najwyżej akceptowalny.

Niestety odniosłem także wrażenie, że samochód gracza prezentowany jest w dużo lepszej jakości niż auta przeciwników. Nasz pojazd jest pełny szczegółów, ze świetnymi odbiciami i znakomitymi teksturami. Kiedy patrzyłem na pojazdy rywali, to często zauważałem, że mieli oni znacząco zredukowane refleksy światła, a same modele aut były jakby bardziej „plastikowe” od mojego. Wszystko to było obecne niezależnie od wybranych ustawień (bez różnicy czy ultra czy niskich). Nie jest to jakaś wada, która odbiera przyjemność z rozgrywki, ale można ją zauważyć.

Forza Motorsport dowiozła od strony technicznej, ale nie wszystko śmiga - ilustracja #3

Ustawienie grafiki na poziomie średnim pozwoli poczuć się nieco retro. Do niektórych wyścigów pasuje idealnie.

Same tory są za to naprawdę śliczne – tekstury prezentują się idealnie, a asfalt na torach nie jest „plastikowy”. Czuć, że poświęcono mu sporo uwagi, a detale takie jak drzewa, trawa czy piasek wyglądają bardzo dobrze.

Wybierając opcje graficzne koniecznie pamiętajcie o prawidłowej metodzie upscalingu i antyaliasingu, gdyż pomiędzy nimi jest duży rozstrzał. Jeśli to tylko możliwe, to wybierajcie DLAA lub DLSS (wymaga karty graficznej Nvidii). Obie techniki zapewniają ostry obraz, pozbawiony artefaktów i szumów. Przy natywnej rozdzielczości kiepskim wyborem jest TAA, gdyż powoduje uczucie „miękkich” krawędzi i generuje dużo migotania drobnych obiektów na ekranie. FSR 2 sprawuje się nieco lepiej, ale nadal widać w obrazie pewną niestabilność i migotanie metalowych elementów. Forza Motorsport to jedna z tych gier, które wyglądają znacznie lepiej na kartach graficznych Nvidii z DLSS / DLAA i jeśli tylko możecie to ich używajcie.

Forza Motorsport dowiozła od strony technicznej, ale nie wszystko śmiga - ilustracja #4

Wysokie ustawienia dają lepszy obraz, ale sporym kosztem wydajności.

W trakcie testów nie uświadczyłem większych problemów z samą rozgrywką. Nie miałem żadnych crashy, niespodziewanych spadków klatek na sekundę (o których można było przeczytać w sieci) czy dziwnych glitchy. Jedynym dziwnym zachowaniem Forzy było to, że każda zmiana ustawień graficznych powodowała zmniejszenie ilości klatek na sekundę i by „wrócić” do poprawnej wartości musiałem resetować grę. Po zmianie ustawień ilość fps spadała np. do 50, a po restarcie gry działała w 70 fps-ach.

Forza Motorsport dowiozła od strony technicznej, ale nie wszystko śmiga - ilustracja #5

Optymalizacja Forza Motorsport na „przeciętnym” sprzęcie

Forza Motorsport oferuje narzędzie do oceny wydajności, w którym dość dobrze odzwierciedlona jest wydajność na poszczególnych ustawieniach, choć oczywiście wiele zależy od toru czy przede wszystkim pogody.

Jeśli chcemy stabilnych 60 klatek, to przyda się dość mocny sprzęt, co zresztą będzie widać w liczbach poniżej. Do testów wykorzystałem trzy sprzęty – dwa laptopy i jeden komputer stacjonarny:

  1. Laptop Acer Nitro 5: Intel Core i7-9750H, GeForce GTX 1650, RAM: 16 GB 2666 MHz
  2. Komputer PC: Intel Core i7-9700K, MSI GeForce RTX 2060 Ventus OC, RAM: 16 GB 2666 MHz
  3. Laptop ASUS ROG Strix G15: AMD Ryzen 7 6800H, GeForce RTX 3060, RAM: 16GB 4800 MHz

Niskie i średnie ustawienia dają podobne wyniki, natomiast przejście na wysokie powoduje drastyczny spadek wydajności. Warto mieć to na uwadze, zwłaszcza że w grach wyścigowych dla części graczy dodatkowe klatki mogą być ważniejsze od jakości tekstur.

Utrzymanie 30 klatek na sekundę nie będzie większym problemem jeżeli pogodzimy się z niższą jakością obrazu – tu nawet na mobilnej wersji GTX-a 1650 przy średnich detalach stabilność działania jest dobra. Choć o ustawieniach ultra i płynnej grze większość będzie mogła pewnie pomarzyć.

Osiągnięcie 60 klatek lub więcej będzie już większym wyzwaniem. Ogromny przeskok między średnimi i wysokimi ustawieniami na RTX-ie 3060 (ze średnio 92,4 kl./s do zaledwie 36,5 kl./s) pokazuje, że w przypadku tej gry nie unikniemy wyboru – jakość albo szybkość.

Konrad „Eklerek” Sarzyński

detale/sprzęt

GTX 1650 (laptop)

RTX 2060 (PC)

RTX 3060 (laptop)

niskie

średnia: 42,5 kl./s

min.: 37,7 kl./s

max: 50,1 kl./s

średnia: 52,4 kl./s

min.: 16,1 kl./s

max: 68,4 kl./s

średnia: 92,7 kl./s

min.: 42,6 kl./s

max: 117,7 kl./s

średnie

średnia: 30,1 kl./s

min.: 21,6 kl./s

max: 37,9 kl./s

średnia: 52,3 kl./s

min.: 16,1 kl./s

max: 68,8 kl./s

średnia: 92,4 kl./s

min.: 74,6 kl./s

max: 115,5 kl./s

wysokie

średnia: 25,8 kl./s

min.: 20,0 kl./s

max: 32,0 kl./s

średnia: 42,2 kl./s

min.: 31,7 kl./s

max: 54,1 kl./s

średnia: 36,5 kl./s

min.: 26,7 kl./s

max: 49,2 kl./s

ultra

to ustawienie nie ma sensu z takim sprzętem

średnia: 12,8 kl./s

min.: 9,9 kl./s

max: 15,5 kl./s

średnia: 15,0 kl./s

min.: 11,1 kl./s

max: 20,4 kl./s

Mikołaj Łaszkiewicz

Mikołaj Łaszkiewicz

W GRYOnline.pl pracuje od maja 2020 roku. Najpierw był newsmanem w dziale technologii, z czasem zaczął udzielać się w grach i publicystyce, a także redagować oraz nadzorować działanie newsroomu technologicznego. Obecnie jest redaktorem naczelnym serwisu Futurebeat.pl. Wcześniej swoimi przemyśleniami na temat gier wideo dzielił się m.in. na różnych grupach tematycznych. Z wykształcenia prawnik. Gra na wszystkim i we wszystko, co widać czasem w recenzjach. Jego ulubioną konsolą jest Nintendo 3DS, co roku gra w nową część serii FIFA i stara się poszerzać gamingowe horyzonty. Uwielbia szeroko pojęty sprzęt komputerowy i rozkręca wszystko, co wpadnie mu w ręce.

więcej