Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 lipca 2022, 17:25

autor: Kamil Kleszyk

Po sieci krąży soczysty wyciek gier Bandai Namco; niestety to oszustwo [Aktualizacja]

Firma Bandai Namco wczoraj mogła paść ofiarą ataku hakerskiego. Rzekome włamanie do jej systemów zbiegło się z wyciekiem wielu tytułów, które rzekomo planuje wydawca (np. dodatek do Elden Ring). Niestety wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że przeciek jest fałszywy.

Aktualizacja

Firma Bandai Namco potwierdziła na łamach portalu Eurogamer, że padła ofiarą cyberataku. Według informacji zamieszczonych na stronie, celem hakerów stały się wewnętrzne systemy kilku spółek grupy w regionie azjatyckim.

Na ten moment nie jest znany zakres wykradzionych danych. Bandai Namco jeszcze bada sprawę, ale nie wyklucza, że łupem hakerów padły informacje o klientach firmy. Najprawdopodobniej więcej informacji korporacja udzieli już wkrótce.

Oryginalna wiadomość

W dzisiejszych czasach coraz częściej jesteśmy narażeni na niebezpieczeństwa w sieci. Grupy hakerskie biorą na cel również wielkie korporacje, które z pozoru powinny być dobrze przed tym zabezpieczone. Tylko w ostatnim czasie listę poszkodowanych uzupełnili tacy giganci jak Nvidia, Ubisoft czy nasz rodzimy CD Projekt. Jak się okazuje, wczoraj ofiarą grupy ALPHV najprawdopodobniej padło Bandai Namco.

Mimo że korporacja nie potwierdziła oficjalnie tych rewelacji, to o zdarzeniu jako pierwszy poinformował vx-underground na Twitterze, który jest dość popularnym i wiarygodnym źródłem, śledzącym podobne ataki.

Co ciekawe, potencjalne cyberprzestępstwo zbiegło się z sensacyjnym wyciekiem infografiki przedstawiającej tytuły, które rzekomo Bandai Namco wyda w nadchodzących miesiącach. Mało tego, lista (możecie ją zobaczyć poniżej) okraszona jest przybliżonymi terminami wydania owych produkcji.

Po sieci krąży soczysty wyciek gier Bandai Namco; niestety to oszustwo [Aktualizacja] - ilustracja #1
Źródło: Twitter / TheLorehunter

O powstawaniu kilku z nich mówiono od dawna. Szczególną uwagę przyciąga wyznaczone na III kwartał 2023 roku DLC do Elden Ring, zatytułowane Barbarians of Badlands.

Wielu fanów tej produkcji zapewne zdążyło wznieść toast z okazji wypłynięcia dodatku. Jak się okazuje, będą oni musieli obejść się smakiem, bowiem ów przeciek jest najpewniej niczym innym jak zwykłym oszustwem.

Wątpliwości rozwiał użytkownik Twittera o nicku TheLorehunter, który przeanalizował wspomnianą grafikę. Jak poinformował w swoim poście, kilka elementów zdradza nieprawdziwość przecieku. Jednym z nich jest logo Tekkena, zaczerpnięte z fanfilmu. Z kolei Digimon to produkcja, która faktycznie została potwierdzona, ale pod zupełnie innym tytułem. Ponadto według TheLorehuntera symbol Dragon Ball jest najzwyklejszym połączeniem logo Dragon Ball FighterZ i Dragon Ball Super.

Biorąc pod uwagę, że praktycznie cały przeciek jest fałszywy, prawdopodobieństwo, iż powyższe DLC do Elden Ring faktycznie powstaje, jest w zasadzie zerowe. Co więcej, w komentarzach pod postem TheLorehuntera większość ludzi uważa, że Barbarians of the Badlands jest jedną z najmniej prawdopodobnych nazw, jakie mógłby otrzymać dodatek. Nie musi to jednak oznaczać, że studio FromSoftware nie wyda żadnego dodatku do owej gry.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej