Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 3 kwietnia 2018, 19:40

Co się zmieni w Dark Souls Remastered?

Premiera Dark Souls: Remastered zbliża się coraz większymi krokami. Dzisiaj możemy przyjrzeć się zmianom wprowadzanym przez deweloperów – autorzy tego remastera z polskiego studia QLOC wzięli bowiem na warsztat nie tylko grafikę.

Dark Souls: Remastered zostało oddane w ręce branżowych dziennikarzy, co zaowocowało wysypem szczegółów na temat zmian i poprawek wprowadzonych przez deweloperów. Produkcja, która 24 maja 2018 roku trafi na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 4, Xbox One i Nintendo Switch, doczeka się nie tylko odświeżenia oprawy graficznej; twórcy wzięli bowiem na warsztat balans rozgrywki, a także tryb multiplayer. Na dobry początek rzućmy okiem na porównanie grafiki z pecetowej wersji obu produkcji, które pojawiło się na kanale Candyland; nieco niżej znajdziecie jeszcze dwa filmy z rozgrywki, pochodzące z wersji na PlayStation 4 Pro.

Trzeba jakoś wyglądać…

Wielki Brat patrzy

Dark Souls: Remastered nie jest dziełem ekipy From Software. Nad pecetową wersją gry, podobnie jak nad edycją, która zamierza na PlayStation 4 i Xboksa One, czuwa bowiem polska firma QLOC. Wersja na Nintendo Switch będzie natomiast dziełem ekipy Virtuous. Niemniej, autorzy oryginału czuwają nad procesem produkcji, pełniąc rolę swoistego Wielkiego Brata.

Dark Souls: Remastered uruchomimy na komputerach osobistych, PlayStation 4 Pro i Xboksie One X w rozdzielczości 4K. Warto jednak odnotować, że tylko w przypadku pecetowej wersji gry mowa o natywnej rozdzielczości – na mocniejszych wersjach urządzeń Sony i Microsoftu obraz będzie skalowany, z kolei na standardowych PlayStation 4 oraz Xboksie One gra będzie działać w trybie 1080p; podobnie jak właściciele ich mocniejszych odpowiedników, posiadacze tych urządzeń będą się cieszyć rozgrywką w sześćdziesięciu klatkach na sekundę.

Co się zaś tyczy wersji na Nintendo Switch – po podłączeniu do telewizora będziemy ginąć w rozdzielczości 1080p i w trzydziestu klatkach na sekundę; z kolei przełączając konsolę na tryb przenośny, będziemy mogli liczyć na zabawę w trybie 720p. Osoby bawiące się na „Pstryczku” otrzymają ponadto ekskluzywną figurkę Amiibo i choć nie będą mogli liczyć na aż tak duże różnice w oprawie graficznej względem oryginału, redakcja serwisu Gamespot zapewnia, że gra na sprzęcie giganta z Kioto i tak będzie prezentować się lepiej niż na PlayStation 3 i Xboksie 360.

Dzięki omawianemu remasterowi, Dark Souls znacznie wypięknieje. - Co się zmieni w Dark Souls Remastered? - wiadomość - 2018-04-03
Dzięki omawianemu remasterowi, Dark Souls znacznie wypięknieje.

…na tle innych śmiałków…

Drugim ważnym elementem gry, który doczekał się usprawnień, będzie tryb multiplayer. Nim przejdziemy do ich omówienia, musimy poświęcić nieco uwagi wariantowi wieloosobowej rozgrywki, wprowadzonemu w DLC Artorias of the Abyss, który będzie elementem omawianego tytułu. Mowa o Arenie, gdzie zmierzy się sześciu graczy jednocześnie lub dwie trzyosobowe drużyny; śmiałkowie, którzy spróbują na niej swoich sił, będą się odradzać w losowych miejscach.

Opis zmian zacznijmy od tego, że, jak donosi serwis IGN, cała sieciowa infrastruktura będzie działać w oparciu o dedykowane serwery. Od tej pory będzie można się bawić w towarzystwie nie czterech, jak miało to miejsce dotychczas, a sześciu graczy. Będzie to jednak wymagać posiadania Wysuszonego Palca, który został przeniesiony z Malowanego świata Ariamis (gdzie jego miejsce zajmie Bliźniacze Człowieczeństwo) do oferty Nieumarłego Handlarza.

Twórcy wprowadzą też funkcjonalność znaną z Dark Souls III, dzięki której będzie można zaprosić do zabawy gracza posiadającego specjalne hasło. Poza tym nieco ułatwiono możliwość łączenia się ze znajomymi – jeśli będziemy „odstawać” od zaproszonego gracza, nasz poziom doświadczenia zostanie dostosowany do poziomu gościa (podobnie jak dzierżona przez nas broń).

…by po śmierci okryć się chwałą.

Miłośnicy pojedynków z Fantomami innych graczy powinni przy tym wiedzieć, że w ich trakcie nie będzie można korzystać z innych przedmiotów leczących, niż Butelki Estusa. Co więcej, chcąc zapobiec potyczkom przedłużającym się w nieskończoność, twórcy zdecydowali się obciąć o połowę ich przydział dla Fantomów; po pokonaniu nawiedzającego nas gracza nasz zapas mikstur zostanie natomiast odnowiony. Warto też wspomnieć, że Czerwone Fantomy będzie można pozbawić możliwości ujrzenia naszego Białego steatytowego rysika; z drugiej strony w trakcie starć z nimi nie będziemy mogli kolejno przyzywać widmowych sojuszników.

Na koniec słówko o tym, że deweloperzy postanowili pozwolić graczom na ustalenie liczby przedmiotów wykorzystywanych w jednym momencie; poza tym nic nie będzie stało na przeszkodzie, by dostosować sterowanie do indywidualnych preferencji, z kolei liczba wspieranych języków dorówna tej z Dark Souls III.

Krystian Pieniążek

Krystian Pieniążek

Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.

więcej