Dwie wielkie gry, podobne problemy
2 634 wyświetlenia
(10:58)
30 września 2015
Choć przed nami jeszcze premiera takich potencjalnych hitów jak Battlefront i Fallout 4, to w tym momencie naturalnymi pretendentami do tytułu gry roku 2015 są Wiedźmin 3 i MGS: Phantom Pain. Obie gry, choć reprezentują inne gatunki, to mają kilka punktów wspólnych i... wspólnych wad. Jordan rozkłada ten temat na czynniki pierwsze. (5752)
Nie każda gra może liczyć na drugą szansę. Czasami zdarza się jednak, że kiedy wydawcy rozkładają ręce, do akcji wkraczają sami gracze. Oto pięć tytułów, które po katastrofalnej premierze zostały uratowane dzięki pasji i uporowi fanowskiej społeczności.
tvgry
21 grudnia 2025
Clair Obscur: Expedition 33 pobiło rekord na TGA, ale jednocześnie pojawiła się masa komentarzy, że te nagrody się grze nie należą. Oskar postanowił przyjrzeć się sprawie.
tvgry
24 grudnia 2025
Już niedługo rok 2026 a wraz z nim nowe gry. Oto produkcje na które czekamy! | #reklama #współpraca | Materiał powstał we współpracy z firmą ASUS. Sprawdź ASUS ROG Xbox Ally X: https://www.asus.com/pl/store/mobile-handhelds/gaming-handhelds/
tvgry
23 grudnia 2025
Seria Assassin’s Creed to nie tylko duże gry na dziesiątki lub nawet setki godzin, lecz także szereg mniejszych projektów. Wśród tych ostatnich wyróżnia się Assassin’s Creed Chronicles, które miało zadatki na zostanie udaną podserią.
tvgry
22 grudnia 2025
To nasze ostatnie Podsumowanie Tygodnia. Porozmawiajmy o naszych planach, DLC do Wiedźmina 3, braku kontynuacji LOLa oraz słowach Swena Vincke. | Wspomniane projekty: Rusnar, Kuba i Smoczy: https://www.youtube.com/@Niewyspani_pl | Frozi: https://www.youtube.com/@UCrKxc2GV0ea7Me7f19cI-rA | Ula: https://www.twitch.tv/kweiik
tvgry
20 grudnia 2025
Potrafisz myśleć jak Sherlock Holmes? Oto kilka najlepszych w naszej opinii gier detektywistycznych, które wystawią na próbę Twoją zdolność łączenia poszlak i pozwolą wziąć udział w rozwiązywaniu intrygujących spraw kryminalnych. | Tekst: Mateusz Ługowik. Czyta: Szymon "Rusnar" Rusnarczyk | TEKST: https://www.gry-online.pl/opinie/najlepsze-gry-detektywistyczne-top-10-tytulow-w-ktorych-obudzicie/z9488e
tvgry
28 grudnia 2025
Kuba postanowił dziś przyjrzeć się rosnącym cenom pamięci RAM i temu czy ta sytuacja, jak niektórzy wieszczą, "zabije gaming"?
tvgry
14 grudnia 2025
Pamiętacie ten ostatni kadr z finału serialu Fallout? To New Vegas, ikona świata gier.
tvgry
19 grudnia 2025
Dziś rozmawiamy z twórcami Cooking Simulator 2 ze studia Big Cheese Studio - Łukasz Dębski (CEO) i Vojislav Radojicic (Game Design Manager).
tvgry
18 grudnia 2025
Mariusz Borkowski to redaktor naczelny gamemusic.pl i organizator koncertów muzyki z gier. W lutym odbędzie się koncert muzyki z Kingdom Come Deliverance 2. | Film powstał we współpracy z Gamemusic.pl. Link do biletów: https://gamemusic.net/ https://gamemusic.pl/organizujemy-oficjalny-koncert-z-muzyka-do-gier-z-serii-kingdom-come-deliverance-w-polsce/ | #współpraca #reklama
tvgry
13 grudnia 2025
W MGS'a nie grałem, w Wiedźmina gram obecnie, więc na razie wstrzymam się jakimkolwiek wyborem mojej Gry Roku! ;)
..........Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.. Grą roku zostanie Fallout 4 ;)
Odpaliłem wiedźmina po 4 miesięcznej przerwie i powiem jedno ta gra nie zasługuje na tytuł gry roku, ciągle mnie zaskakuje to, że w grze wykrywam coraz to nowsze i dziwaczniejsze błędy i bugi. A największy problem to quest Najgroźniejszy potwór na Skellige i zbugowany wilkołak który jest nieśmiertelny a potem za każdym razem zapada się pod ziemię. To mam być gra roku chyba sobie żartujecie
Dla mnie MGSV w ogóle się nie kwalifikuje do gry roku. Miałem nieodparte wrażenie że dostałem pół gry. Mimo że MGS wygrywa pod względem rozgrywki (jest jedna z najlepszych w historii gier) to fabuła jest urwana i to dla mnie dyskwalifikuje MGSa.
Jako, że sytuacja stała się bardzo napięta, choć tak naprawdę nie powinniśmy się kłócić, bo każdy ma inny gust i każdy lubi co innego. Postanowiłem wam zapodać parę filmików z YouTube, które zawsze mnie rozbawiają a przy okazji idealnie wpisują się w ten temat. No to zaczynam:
http://bit.ly/1QTdR3Q
http://bit.ly/1PdUOTw
http://bit.ly/1hjPyzP
http://bit.ly/1M4Pkt4
Podoba mi się wstęp zaraz po intrze. Ogólnie to polecam obejrzeć wszystkie "filmiki tego pana".
Co za koles, no po prostu lol. Mam ci screeny porobic? Sejwa z konca gry wyslac? Czy zdjecie pudełka zrobic? Chetnie tak zrobie, jesli ty udowodnisz ze grales w Skyrima, bo poki co to nie przedstawiles zadnych konkretow. W sumie to walisz takimi ogolnikami ze sie zastanawiam czy ty widziales w ogole Skyrima ;)
Ogólnikami? Przyrównałem jedynie znaki "?" z Wiedźmina do kwadracików na mapie z Skyrima. A tak to głównie ty piszesz o Skyrimie.
Nie rozumiem skąd te porównania Wiedźmina do Skyrima. Obie te gry mimo otwartego świata (w przypadku wieśka - kilku map) stawia na zupełnie inny styl i pod pewnymi względami się uzupełniają (Skyrim bardziej stawia na rozwój postaci i eksploracje dungeonów w poszukiwaniu lepszego sprzętu, a Wiedźmin na fabułę, kreacje postaci oraz klimat) , ale nie o tym chcę pisać.
ale zadania calkiem poboczne w Wiedzminie czy zlecenia to taka sama bieda jak i w Skyrimie.
Które zadania poboczne masz na myśli? Bo większość z nich to mini historie, "przypadkowe" wydarzenia a'la RDR/GTA V i często nawet nie wymagały użycia siły. No i zostały jeszcze questy poboczne uzupełniające główny wątek. Łatwo można było je pomylić z misjami głównego wątku.
Wiedzmin ma duzo gorzej wykonana eksploracje, ktora na dluzsza mete nudzi, ma mniej ciekawe miejscowki i swiat tak nie zapada w pamiec.
Powtarzasz się już i nawet nie dodałeś niczego nowego. Oczywiście nie potrafię się z tym zgodzić, gdyż świat gry wystarczająco mi się spodobał, że nawet nie korzystałem z opcji szybkiej podróży. Cały świat wyglądał cholernie wiarygodnie, mimo zbyt intensywnego "wiatru". Każdą z wysp Skellige bardzo miło mi się eksplorowało. Fajnie się patrzało nie tylko na "architekturę", ale też na fajne efekty graficzne - licząc od dynamicznie zmieniających się chmur poprzez leniwe kołysanie się na wietrze ptactwu, aż po oświetlenie i cienie. A do tego można było sobie posłuchać miłej dla ucha muzyki.
https://www.youtube.com/watch?v=yw-ND8eT7I4
https://www.youtube.com/watch?v=TWbE5sgL8bc
@Blackthorn
Do reszty twoich wypocin się nawet nie odwołuję, bo ewidentnie miałeś styczność z grą jedynie przez let's playe.
Co za koles, no po prostu lol. Mam ci screeny porobic? Sejwa z konca gry wyslac? Czy zdjecie pudełka zrobic? Chetnie tak zrobie, jesli ty udowodnisz ze grales w Skyrima, bo poki co to nie przedstawiles zadnych konkretow. W sumie to walisz takimi ogolnikami ze sie zastanawiam czy ty widziales w ogole Skyrima ;)
@Gerr
Wiesz, pamięć jest niezbyt miarodajna, w stosunku do faktów i możesz mówić co chcesz, cała masa miejsc jak Kaer Morhen, wieża na bagnach itd. przeczą temu co piszesz, widocznie nie chcesz pamiętać, ot z czymś takim nie wygrasz.
Byc moze. Byc moze problemem jest ze gram w cala mase gier (ktore niekiedy wygladaja nieziemsko) i trudno jest mnie czyms nowym zaskoczyc. Jak sie pierwszy raz widzi ladny widoczek to jest WOW, jak sie widzi po raz setny to sie nawet nie zwraca uwagi.
Przypomnialem sobie, w Wiedzminie w okolicach mokradel byl taki cmentarz, calkiem klimatyczna miejscowka, albo ta wieza otoczona palisada na wyspie. Dobra, costam pamietam z tej gry, ale jak na tak ogromny swiat to nadal za malo. Bardziej pamietam historie, wybory, niektore questy, emocje na koncu gry. To bylo najlepsze, sam swiat juz mniej. Rownie dobrze moglaby to byc korytarzowa (w gruncie rzeczy) gra jak Wiedzmin 1. Moze nawet by na tym zyskala, bo by sobie czlowiek nie zawracal glowy bezsensowna w gruncie rzeczy eksploracja.
I dlatego w każdej recenzji się nad nimi rozpływano, stwierdzając że są jednymi z najlepszych do tej pory... wybacz podzielam zdanie tych recenzentów.
Rozplywano sie nad nimi, bo niektore z nich mialy jakis fabularny dodatek. Chocby quest z wilkolakiem co zabil dziewczyne. Na czym polega quest? Idz do domku w lesie i zabij wilkolaka, ktory zabija ludzi w miescie. Idziesz i sie okazuje ze on zabil przez pomylke wlasna dziewczyne, ale druga dziewczyna (z ktora on obecnie jest) byla zazdrosna i to ona tamta poprzednia naslala, aby ten w szale ja zabil (czy jakos tak, az tak dokladnie nie pamietam). Wiec koles sie wkurza na swoja obecna panne i ja z zemsty zabija, a my zabijamy jego. No i fajnie, mamy historie tragicznej milosci i zazdrosci, ale w gruncie rzeczy poszlismy do chatki i zabilismy wilkolaka. Zwyczajny quest "idz tam i ubij to". I tak wlasnie obudowano niektore proste questy (gdzieniegdzie upchali ten durny tryb detektywa zeby znalezc jakies slady) i stad wielkie zachwyty, bo gdzie indziej tego nie ma. Jasne, fajniej to wyglada niz tylko sucha notka idz tam i zrob to, ale w zasadzie chodzi o to samo.
Te zachwyty na pewno nie dotyczyly zlecen wiedzminskich, bo one sa nudne i wszystkie wykonane na jedno kopyto, po linii najmniejszego oporu.
Nadal mi nie udowodniłeś w którym miejscu jest ciekawszy, skoro większość zadań z nim związanych toczy się w lochach.
Jak to nie udowodnilem? A o czym pisze w ostatnich postach? Chociazby o tym ze miejscowki ze Skyrima pamietam do dzis, ergo sa one ciekawsze. Co tu udowadniac?
Ciekawsze sa miasta i widoki, ciekawsza jest exploracja (nawet niektore z tych oslawionych jaskin sa calkiem fajnie zrobione, maja pulapki i rozne zagadki, nie wrzucaj wszystkiego do jednego wora), swiat jest bardziej roznorodny i urozmaicony, ciekawsze sa przedmioty jakie mozesz znalezc. Co chwile znajdujesz cos fajnego co odciaga uwage od tego, co wlasnie robiles.
Fabula i postacie, zadania glowne i niektore poboczne (te mocno obudowane fabularnie) sa lepsze w Wiedzminie, ale zadania calkiem poboczne w Wiedzminie czy zlecenia to taka sama bieda jak i w Skyrimie. Wiedzmin ma duzo gorzej wykonana eksploracje, ktora na dluzsza mete nudzi, ma mniej ciekawe miejscowki i swiat tak nie zapada w pamiec. Za to historia jest duzo bardziej emocjonalna, mozna zzyc sie z postaciami i wybory maja wieksze znaczenie, dialogi sa ciekawsze. Walka w obydwu ssie ;)
Tak moge podsumowac pojedynek tych gier. Udowadniac tu nie ma czego, to moje odczucia, ktos moze miec inne.
Znowu zaklinasz fakty, ale proszę, wymieńmy co jest lepsze, a co wlicza się w ten wykreowany świat:
Dialogi, gdzież tam.
Postaci, raczej nie.
Zadania, śmiem wątpić.
Więc tak, Skyrim jest ciekawszy, gdy pominie się pewne fakty.
Przeczytaj co napisalem w akapicie powyzej.
I chyba sie nie zrozumielismy w ostatnich postach. Ja nie pisalem ze Skyrim jest gra ciekawsza we wszystkich sferach niz Wiedzmin, pisalem ze ma ciekawiej zaprojektowany swiat, ktory mozesz zwiedzac. Tyle. Nie bralem tu pod uwage questow ani postaci ani dialogow (ktore sa lepsze w Wiesku). Bralem pod uwage ciekawe miejsca, wyglad, architekture i ogolnie pojeta eksploracje. Na tym polu Skyrim wypada lepiej, bo Beth to duzo bardziej doswiadczona ekipa jesli chodzi o budowanie otwartych swiatow. Wiedzmin to swietna gra, ale sam swiat jest srednio ciekawy, a eksploracja przynudza. Za to gra nadrabia fabula.
Co nie zmienia faktu, że te misje się powtarza, a on sam pracuje w redakcji, więc jakimś tam znawcą musi być... ale lepiej stwierdzić że recenzenci i nikt inny się nie zna.
Przeciez gosc palnal wierutna bzdure, wiec albo w gre zwyczajnie nie gral i powtarza co gdziestam zaslyszal, albo zagral chwilke i nawet nie doszedl do tego miejsca zeby to sprawdzic samemu. W jaki wiec sposob taka osoba ma byc wiarygodna? I po co przywolywac taka osobe jako autorytet?
-----
Co do reszty- zgodze sie ze Skyrim i Wiedzmin to dwa rozne spojrzenia na gry z otwartym swiatem i tutaj wiadomo- jednemu bardziej przypasuje swietna fabula, innemu walesanie sie po swiecie. Ja bym chcial obie te rzeczy dostac w jednej grze, bo poki co Skyrim niedomaga w jednej, a Wiedzmin w drugiej. Wciaz czekam na killera ktory zmiecie wszystko, co nie zmienia faktu ze obie te gry sa bardzo dobre i to swiatowa czolowka w swojej klasie. F4 mysle bedzie genialny eksploracyjnie i slaby fabularnie, jak na Bethesde przystalo. Oczywiscie chcialbym sie mylic.
Jak ktoś lubi sobie spacerować od tak i włazić w różne zakamarki to TES jest do tego bardzo dobry. Sęk w tym że na dłuższą metę to raczej nie jest najciekawsze zajęcie no i trzeba brać pod uwagę że Wiedźmin jest ograniczony światem książki co nie pozwala za mocno kombinować z otoczeniem, zbrojami i innymi rzeczami bo wszystko musi się trzymać kupy... Istnieją specyficzne cechy które uatrakcyjniają gry, ale w które niestety świat Wiedźmina nie do końca się wpisuje. Zaleta jest tylko taka, że świat Wiedźmina jest lepiej dopracowany i przemyślany a to już moim zdaniem wystarczająca rekompensata. Chciałbym jednak kiedyś zobaczyć jakiś mega dopracowany i dobrze przemyślany świat stworzony specjalnie pod grę RPG - tak żeby zmaksymalizować jej atrakcyjność
Rok się jeszcze nie skończył, a pretendentów do gry roku pojawi się jeszcze co najmniej dwóch, więc myślę, że takie dywagacje będzie można prowadzić dopiero pod koniec roku. Z oby omawianych gier bardziej przemawia się mnie Wiedźmin - przede wszystkim za klimat i świat fantasy, ciekawe misje główne i naprawdę niezły scenariusz.
Niby Wiedźmin 3 miał być tą lepszą grą niż Skyrim, 5-cio krotnie większa mapa, brak pustych obszarów, ciekawe lokacje. Moim zdaniem gry są dość podobne pod względem grywalności jedna i druga to są dobre RPGi.
@Mwa Haha Ha ha ma trochę racji, bo dla mnie (osoby która gra tylko w sandboxy) Wiedźmin 3 stał się nudny jak odkryłem Skellige i potem wałęsałem się po mapie bez celu,aby za szybko nie ukończyć gry. Tu przewagę dla mnie ma Skyrim gdzie z każdym krokiem odkrywałem nowe miejsca. W Wiedźminie pamiętam, że głównie odkrywałem mapę po to aby odnaleźć te zbroje http://i.imgur.com/5qBJNRC.jpg (te szmaty co są w grze to jakiś żart, tylko 2 pancerze wyglądają spoko).
@Mwa Haha Ha ha - chodzi o to że skala fanbojstwa Fallouta w skali światowej jest o wiele większa niż Wiedźmina....
Dobra jakość misji połączona z wielkością, wpływem na świat i brakiem pustki w sandboxach zawsze była największą zmorą. Właśnie dlatego Wiedźmin jest rewolucyjny - nie raz z mniejszych powodów uznawano gry za rewolucyjne a tendencje Bethesdy nie wskazują na to że chcą walczyć na tym polu...
Światy tworzone przez Bethesdę są dosyć płytkie, mało wiarygodne i nie tak łatwo się w nie wczuć. Łatwiej jest zapamiętać postacie nawet ze starszego Wiedźmina niż z Fallouta 3 czy Skyrima...
Zgadzam się że świat np. w TES jest bardziej urozmaicony architektonicznie, jeśli chodzi o roślinność, rasy, kultury, ale jego klimat jednak uznaję za gorszy ze względu na niewykorzystany potencjał... To dlatego że świat Wiedźmina wciąga cię bardzo mocno w to jak funkcjonuje i czujesz jego oddziaływanie na każdym kroku. Ludzie, różne istoty, rzeczy i sytuacje z którymi ma się do czynienia naprawdę potrafią zrobić wrażenie.
Wiedźmin ma lepsze misje główne i poboczne a dodatkowe atrakcje jak wyścigi i pytajniki są tylko dodatkami których jest niewiele w stosunku do dzisiejszych standardów. Niektórzy jednak to lubią (patrz chwalone DAI) więc rozsądne było dodanie tego chociaż trochę - problem by był jakby było tego za dużo i jakby było to w grze nie wiadomo jak istotne. Przeczesywanie pustych domów w Falloucie też raczej nie jest zbyt interesujące, ale sporo ludzi lubi to robić...
Jakby w F4 zrobili tylko lepszy wątek główny, to by było zdecydowanie za mało... Prawda jest taka że nawet nie liczę na to że F4 przebije pod tym względem Wiedźmina, ale mam nadzieję że różne pierdoły jak pies, składanie broni i budowanie o których wspominali będą na tyle ciekawe i dopracowane, że nie będę w stanie powiedzieć że Wiedźmin jest lepszy (bo to jednak by były dwa mocno odmienne kierunki rozwoju których nie sposób porównać)
Co do gry CPD to uważam że gotowy książkowy świat jak i bohater (Geralt) narzucają dużo ograniczeń i nie sprzyjają rozwojowi ponieważ nie wpasowują się w model korzystny dla gier... No ale to raczej problem przyszłościowy...
Nie mam nic do Jordana, ale stwierdzenie "a on sam pracuje w redakcji, więc jakimś tam znawcą musi" jest po prostu głupie. Różne redakcje są pełne ignorantów i ludzi, którzy zdecydowanie nie znają się na niczym. Najbardziej to widać w temacie bijatyk czy rajdów. Ale innych gatunków też się to tyczy. Tak samo ogólnego zrozumienia rynku, ekonomii itp.
"Raczysz zartowac."
http: //polyg amia.pl/Polygamia/1,94534,18820443,dwa-miecze-i-kielnia.html?bo=1
Masz, poczytaj sobie i powiedz temu panu że również raczy żartować, pisze tu bardzo mądrze na temat Novigradu, nie opisując go całego.
"Oznacza to tylko jedno- ze Wiedzmin nie zapada w pamiec i w aspekcie ciekawych miejsc jest wykonany znacznie gorzej niz Skyrim (ktory zapada w pamiec na dlugo po skonczeniu gry). Co tu wiele komentowac i co mi po twoich screenach? Spedzilem w tej grze 100h to wiem jak wyglada. W Skyrimie tez spedzilem 100 i duzo wiecej zapamietalem. Widocznie bylo tam cos, co warto zapamietac."
Wiesz, pamięć jest niezbyt miarodajna, w stosunku do faktów i możesz mówić co chcesz, cała masa miejsc jak Kaer Morhen, wieża na bagnach itd. przeczą temu co piszesz, widocznie nie chcesz pamiętać, ot z czymś takim nie wygrasz.
"a misje poboczne sa tak samo beznadziejne jak w innych tego typu grach (przynies zabij pozamiataj), tyle ze ladnie ubrane w jakies dialogi albo listy. To wciaz taka sama kaszana jak w innych grach z otwartym swiatem. "
I dlatego w każdej recenzji się nad nimi rozpływano, stwierdzając że są jednymi z najlepszych do tej pory... wybacz podzielam zdanie tych recenzentów. BTW, odnośnie polowań na potwory- polowania na smoki/gigantów/czyszczenie lochów smoczych kapłanów/draugrów, wszystko kopiuj wklej, chcesz się tak licytować?
"Zreszta nie o misjach tu rozmawiamy, a o swiecie, ktory w Skyrimie jest ciekawszy"
Nadal mi nie udowodniłeś w którym miejscu jest ciekawszy, skoro większość zadań z nim związanych toczy się w lochach.
"No, a Wiesku robisz misje glowne, bo reszta niedomaga. Wole zeby w grze na 100 godzin kiepskie bylo 10 godzin fabuly, a cala reszta dobra, niz odwrotnie :)"
Znowu zaklinasz fakty, ale proszę, wymieńmy co jest lepsze, a co wlicza się w ten wykreowany świat:
Dialogi, gdzież tam.
Postaci, raczej nie.
Zadania, śmiem wątpić.
Więc tak, Skyrim jest ciekawszy, gdy pominie się pewne fakty.
"Jordan przyznal tez, ze w MGS5 aby zobaczyc misje 45 i 46 (koniec fabuly) trzeba w drugim akcie przejsc te same misje co w pierwszym (tyle ze z modyfikatorami trudnosci), co jest calkowita nieprawda, bo misje te mozna opuscic (sam zrobilem raptem jedna z nich), a i tak zobaczyc zakonczenie. Taki z niego znawca."
Co nie zmienia faktu, że te misje się powtarza, a on sam pracuje w redakcji, więc jakimś tam znawcą musi być... ale lepiej stwierdzić że recenzenci i nikt inny się nie zna.
A czemu robilem- bo lubie eksploracje i jako gra z wielki otwartym swiatem byl Wiedzmin reklamowany.
Ty nie zwiedzałeś, tylko latałeś za znakami, a to jest duża różnica. Ja natomiast olewałem "?" i po prostu zwiedzałem. A co mi to dało? Odkryłem sporo krótkich, ale przyjemnych questów. Przy okazji pooglądałem sobie krajobrazy.
Do reszty twoich wypocin się nawet nie odwołuję, bo ewidentnie miałeś styczność z grą jedynie przez let's playe.
Czego ty się spodziewałeś po obszarach wzorowanych na krajach słowiańskich i nordyckich? Pól golfowych, USS Enterprise i złotego pociągu czy może pokrojonego i rozdzielonych biomów niczym kawałki pizzy, tak jak to było choćby w Oblivionie?
Spodziewalem sie wiekszej roznorodnosci i ciekawych miejscowek w grze fantasy. Nie dostalem tego. Skyrim byl tez wzorowany na kulturze skandynawskiej i wyszedl duzo lepiej.
Po bzdurach jakie wypisujesz to lepiej by było żebyś sobie odświeżył ten tytuł, bo takie bzdury piszesz, że głowa mała.
Ale jakie bzdury? Udowodnij mi ze zapamietalem wiecej z Wiedzmina :) Udowodnij mi ze swiat tam jest ciekawszy niz w Skyrimie. Ja ci podaje przyklady, a ty ze bzdury. Obejrzyj sobie na YT jak wygladaja rozne miasta ze Skyrima, a potem sobie obejrzyj jak wyglada Oxenfurt i tak samo wygladajacy Novigrad (moze z wyjatkiem tej dzielnicy ze swiatynia, ona sie wyroznia na plus).
To po co to robiłeś, skoro to nie jest do niczego potrzebne? Wykonałem prawie każdą misję w grze, a znaków zapytania nie robiłem, bo nie było takiej potrzeby. Nie dość, że ukryte questy w grze nigdy nie znajdowały się pod znakiem zapytania to to co tam się znajdowało było rzeczą kompletnie opcjonalną. Równie dobrze można narzekać na dokładnie ten sam element w Skyrimie. Tylko z tą różnicą, że zamiast "?" miałeś kwadraciki z jakąś nazwą.
Robilem do pewnego momentu, kiedy zrozumialem jaka to bieda. A czemu robilem- bo lubie eksploracje i jako gra z wielki otwartym swiatem byl Wiedzmin reklamowany. A co sie robi z wielkim otwartym swiatem? Zwiedza. Szkoda ze to zwiedzanie okazalo sie tu malo ciekawe.
Z czego sam Novigrad, jest bardziej zróżnicowany pod względem zabudowy, niż wszystkie miasta Skyrim...
Raczysz zartowac.
I co w związku z tym, że czegoś nie pamiętasz, nie oznacza że tego nie ma, znów mógłbym rzucać screenami, ale po co.
Oznacza to tylko jedno- ze Wiedzmin nie zapada w pamiec i w aspekcie ciekawych miejsc jest wykonany znacznie gorzej niz Skyrim (ktory zapada w pamiec na dlugo po skonczeniu gry). Co tu wiele komentowac i co mi po twoich screenach? Spedzilem w tej grze 100h to wiem jak wyglada. W Skyrimie tez spedzilem 100 i duzo wiecej zapamietalem. Widocznie bylo tam cos, co warto zapamietac.
Nie wiem czym natomiast jest "zaciekawienie gracza", łażeniem po takich samych miejscówkach i robieniem wielokrotnie mało ciekawych zadań, opierających się o schemat-wyczyść loch, zabij złego, lub "zgubiłem swoje gacie w tej jakże niebezpiecznej zapomnianej jaskini, przynieś mi je bo są dla mnie niezwykle cenne"?
Piszesz chyba teraz o Wiedzminie. Przeciez te cale zlecenia na potwory sa wszystkie na jedno kopyto (znajdz zwloki, uzyj trybu detektywa aby znalezc legowisko, wroc po/zrob/znajdz jakis przedmiot potrzebny do ubicia potwora i ubij go; i tak 20 razy, tylko potwory coraz mocniejsze), a misje poboczne sa tak samo beznadziejne jak w innych tego typu grach (przynies zabij pozamiataj), tyle ze ladnie ubrane w jakies dialogi albo listy. To wciaz taka sama kaszana jak w innych grach z otwartym swiatem. Zreszta nie o misjach tu rozmawiamy, a o swiecie, ktory w Skyrimie jest ciekawszy i na kazdym kroku potrafi gracza czyms zachecic, aby skrecil z wytyczonej sciezki.
W Skyrim nie robisz wątku głównego, bo byle zadanie poboczne jest od niego ciekawsze.
No, a Wiesku robisz misje glowne, bo reszta niedomaga. Wole zeby w grze na 100 godzin kiepskie bylo 10 godzin fabuly, a cala reszta dobra, niz odwrotnie :)
co przyznał z resztą sam Jordan :)
Jordan przyznal tez, ze w MGS5 aby zobaczyc misje 45 i 46 (koniec fabuly) trzeba w drugim akcie przejsc te same misje co w pierwszym (tyle ze z modyfikatorami trudnosci), co jest calkowita nieprawda, bo misje te mozna opuscic (sam zrobilem raptem jedna z nich), a i tak zobaczyc zakonczenie. Taki z niego znawca.
"klimatyczne miasta rozniace sie od siebie architektura"
Które zwykle ograniczają się do 5 budynków...
"W Wiedzminie w ktora strone nie pojdziesz to wszedzie albo lasy, albo pola, albo mokradla. Gdzieniegdzie wioska, czyli 5 domkow na krzyz."
Ale to samo można powiedzieć o grach Bethesdy i każdym innym open worldzie-Skyrim, gdzie nie pójdziesz to góry, lasy i tundry, do tego miasta, wielkości wski i wsie wielkości gospodarstw; Oblivion, lasy, łąki, parę wzgórz, miast i wsi; Fallout, bezkresne pustkowia, ruiny, miasta i osady...
"Do tego sie generalnie sprowadza eksploracja w Wiedzminie. Nie ma prawie wcale ciekawych tematycznie i ladnych wizualnie miejscowek,"
Mógłbym rzucać screenami i przykładami, ale po co...
" miasta sa cale 2 i wygladaja wrecz identycznie."
Z czego sam Novigrad, jest bardziej zróżnicowany pod względem zabudowy, niż wszystkie miasta Skyrim... i nie nie są identyczne, mają jedynie podobną zabudowę, jak to miasta w jednym regionie. Na Skellige Kaer Trolde jest już zupełnie w innym klimacie, a to że nie jest zaliczany do miast (pomijając fakt że jest wielkości tych Skyrimowych)... są też Wrońce...
"Gralem w te gre 3 miesiace temu i oprocz klimatycznego poczatku Skellige ("prawie jak Skyrim"TM) to praktycznie nie pamietam zadnej fajnej ani ciekawej miejscowki z tej gry, z kolei w Skyrima gralem ponad rok temu i do tej pory pamietam jak wygladala i jak klimatyczna byla Biala gran, Zimowa twierdza, Wichrowy tron, Peknina czy Markart, kazde unikalne, nie liczac miejscowek ktore nawet juz nie wiem gdzie byly, ale w pamieci mam piekne widoki ktore dostarczaly. "
I co w związku z tym, że czegoś nie pamiętasz, nie oznacza że tego nie ma, znów mógłbym rzucać screenami, ale po co.
"Wiedzmin nie ma tego, jest duzo nizej niz gry Behtesdy jesli chodzi o budowe swiata, jego rozmach i roznorodnosc i zaciekawienie gracza."
Rozmach, ale czym ten rozmach jest, setką takich samych lochów? Nie wiem czym natomiast jest "zaciekawienie gracza", łażeniem po takich samych miejscówkach i robieniem wielokrotnie mało ciekawych zadań, opierających się o schemat-wyczyść loch, zabij złego, lub "zgubiłem swoje gacie w tej jakże niebezpiecznej zapomnianej jaskini, przynieś mi je bo są dla mnie niezwykle cenne"?
"W Skyrimie nie robisz watku glownego bo na kazdym kroku znajdujesz cos fajnego."
W Skyrim nie robisz wątku głównego, bo byle zadanie poboczne jest od niego ciekawsze.
"W Wiedzminie robisz glowny watek, bo lazenie po lesie i niszczenie gniazd nekerow po raz setny czy szukanie kontrabandy to nuda do kwadratu."
W Wiedźminie robisz główny wątek, bo misje w nim są ciekawe i chcesz wiedzieć się co stanie się dalej, wytykanie tych skrajnie pobocznych pytajników, jest głupie, głównie z tego powodu że jest tam też cała masa zadań pobocznych, rozsianych po świecie, które mają więcej głębi niż główny wątek Skyrima, co przyznał z resztą sam Jordan :)
W Wiedzminie w ktora strone nie pojdziesz to wszedzie albo lasy, albo pola, albo mokradla.
Albo góry, pobojowiska, wsie, miasta, jeziora, rzeki, jaskinie, bagna, cmentarze... Czego ty się spodziewałeś po obszarach wzorowanych na krajach słowiańskich i nordyckich? Pól golfowych, USS Enterprise i złotego pociągu czy może pokrojonego i rozdzielonych biomów niczym kawałki pizzy, tak jak to było choćby w Oblivionie?
Gralem w te gre 3 miesiace temu i oprocz klimatycznego poczatku Skellige
Po bzdurach jakie wypisujesz to lepiej by było żebyś sobie odświeżył ten tytuł, bo takie bzdury piszesz, że głowa mała.
W Wiedzminie robisz glowny watek, bo lazenie po lesie i niszczenie gniazd nekerow po raz setny czy szukanie kontrabandy to nuda do kwadratu.
To po co to robiłeś, skoro to nie jest do niczego potrzebne? Wykonałem prawie każdą misję w grze, a znaków zapytania nie robiłem, bo nie było takiej potrzeby. Nie dość, że ukryte questy w grze nigdy nie znajdowały się pod znakiem zapytania to to co tam się znajdowało było rzeczą kompletnie opcjonalną. Równie dobrze można narzekać na dokładnie ten sam element w Skyrimie. Tylko z tą różnicą, że zamiast "?" miałeś kwadraciki z jakąś nazwą.
Rozumiem że przez urozmaicenie masz na myśli setki lochów i jaskiń, łudząco do siebie podobnych?
Nie, przez urozmaicenie mam na mysli zapadajace w pamiec widoki, klimatyczne miasta rozniace sie od siebie architektura i ciekawe rzeczy, ktore znajdujesz podczas eksploracji (a to jakis quest wyzszych bogow, albo jakis ciekawy przedmiot). W Wiedzminie w ktora strone nie pojdziesz to wszedzie albo lasy, albo pola, albo mokradla. Gdzieniegdzie wioska, czyli 5 domkow na krzyz. A odkrywane ciekawostki (pytajniki) to albo gniazdo robali do zniszczenia, albo skrzynka z badziewnym mieczem chroniona przez kilka utopcow. Do tego sie generalnie sprowadza eksploracja w Wiedzminie. Nie ma prawie wcale ciekawych tematycznie i ladnych wizualnie miejscowek, miasta sa cale 2 i wygladaja wrecz identycznie. Gralem w te gre 3 miesiace temu i oprocz klimatycznego poczatku Skellige ("prawie jak Skyrim"TM) to praktycznie nie pamietam zadnej fajnej ani ciekawej miejscowki z tej gry, z kolei w Skyrima gralem ponad rok temu i do tej pory pamietam jak wygladala i jak klimatyczna byla Biala gran, Zimowa twierdza, Wichrowy tron, Peknina czy Markart, kazde unikalne, nie liczac miejscowek ktore nawet juz nie wiem gdzie byly, ale w pamieci mam piekne widoki ktore dostarczaly.
Wiedzmin nie ma tego, jest duzo nizej niz gry Behtesdy jesli chodzi o budowe swiata, jego rozmach i roznorodnosc i zaciekawienie gracza. W Skyrimie nie robisz watku glownego bo na kazdym kroku znajdujesz cos fajnego. W Wiedzminie robisz glowny watek, bo lazenie po lesie i niszczenie gniazd nekerow po raz setny czy szukanie kontrabandy to nuda do kwadratu.
Dwa tygodnie temu powiedziałbym, ze MGS V jest lepszy niż W3. Ale teraz już nie jestem taki pewny, strasznie zaczyna nużyć ten MGS.
A grasz cały czas w taki sam sposób czy starasz się urozmaicać sobie rozgrywkę? Co kilka misji staram się kompletnie zmieniać swoje podejście i jak dotychczas moją ulubiona metodą jest kompletna rozwałka w taki sposób, żeby przeciwnicy nawet nie wiedzieli co ich zabiło. Czasem po prostu wysyłam Quiet do sprzątnięcia bazy z wrogów, a innym razem przekradam się na "żywca", bez wcześniejszego zaznaczania przeciwników. A jeszcze innym razem rozmieszczam miny i ładunki C4. Mam już 110 godzin spędzonych w grze i jeszcze mam kolejne pomysły na "pacyfikowanie" wrogich jednostek. Nawet jeszcze nie miałem czasu zasiąść za sterami D-Walkera i nie wleciałem helikopterem do bazy uzbrojonym po zęby.
Gra daje cholernie dużo możliwości i tylko ludzie, którzy są podatni na rutynę narzekają na nudę.
Dwa tygodnie temu powiedziałbym, ze MGS V jest lepszy niż W3. Ale teraz już nie jestem taki pewny, strasznie zaczyna nużyć ten MGS.
Fallout 4 nie ma żadnych szans.