Najbardziej irytujące rozwiązania gameplayowe oczami redakcji
39 043 wyświetlenia
(22:39)
18 stycznia 2014
Od regeneracji zdrowia, po sekwencje QTE. Wiele jest elementów które nie muszą się podobać każdemu odbiorcy. Jakie elementy rozgrywki najbardziej wkurzają redaktorów tvgry i gry-online.pl? (4070)
Nie każda gra może liczyć na drugą szansę. Czasami zdarza się jednak, że kiedy wydawcy rozkładają ręce, do akcji wkraczają sami gracze. Oto pięć tytułów, które po katastrofalnej premierze zostały uratowane dzięki pasji i uporowi fanowskiej społeczności.
tvgry
21 grudnia 2025
Już niedługo rok 2026 a wraz z nim nowe gry. Oto produkcje na które czekamy! | #reklama #współpraca | Materiał powstał we współpracy z firmą ASUS. Sprawdź ASUS ROG Xbox Ally X: https://www.asus.com/pl/store/mobile-handhelds/gaming-handhelds/
tvgry
23 grudnia 2025
Clair Obscur: Expedition 33 pobiło rekord na TGA, ale jednocześnie pojawiła się masa komentarzy, że te nagrody się grze nie należą. Oskar postanowił przyjrzeć się sprawie.
tvgry
24 grudnia 2025
Potrafisz myśleć jak Sherlock Holmes? Oto kilka najlepszych w naszej opinii gier detektywistycznych, które wystawią na próbę Twoją zdolność łączenia poszlak i pozwolą wziąć udział w rozwiązywaniu intrygujących spraw kryminalnych. | Tekst: Mateusz Ługowik. Czyta: Szymon "Rusnar" Rusnarczyk | TEKST: https://www.gry-online.pl/opinie/najlepsze-gry-detektywistyczne-top-10-tytulow-w-ktorych-obudzicie/z9488e
tvgry
28 grudnia 2025
Seria Assassin’s Creed to nie tylko duże gry na dziesiątki lub nawet setki godzin, lecz także szereg mniejszych projektów. Wśród tych ostatnich wyróżnia się Assassin’s Creed Chronicles, które miało zadatki na zostanie udaną podserią.
tvgry
22 grudnia 2025
To nasze ostatnie Podsumowanie Tygodnia. Porozmawiajmy o naszych planach, DLC do Wiedźmina 3, braku kontynuacji LOLa oraz słowach Swena Vincke. | Wspomniane projekty: Rusnar, Kuba i Smoczy: https://www.youtube.com/@Niewyspani_pl | Frozi: https://www.youtube.com/@UCrKxc2GV0ea7Me7f19cI-rA | Ula: https://www.twitch.tv/kweiik
tvgry
20 grudnia 2025
Kuba postanowił dziś przyjrzeć się rosnącym cenom pamięci RAM i temu czy ta sytuacja, jak niektórzy wieszczą, "zabije gaming"?
tvgry
14 grudnia 2025
Pamiętacie ten ostatni kadr z finału serialu Fallout? To New Vegas, ikona świata gier.
tvgry
19 grudnia 2025
Dziś rozmawiamy z twórcami Cooking Simulator 2 ze studia Big Cheese Studio - Łukasz Dębski (CEO) i Vojislav Radojicic (Game Design Manager).
tvgry
18 grudnia 2025
Mariusz Borkowski to redaktor naczelny gamemusic.pl i organizator koncertów muzyki z gier. W lutym odbędzie się koncert muzyki z Kingdom Come Deliverance 2. | Film powstał we współpracy z Gamemusic.pl. Link do biletów: https://gamemusic.net/ https://gamemusic.pl/organizujemy-oficjalny-koncert-z-muzyka-do-gier-z-serii-kingdom-come-deliverance-w-polsce/ | #współpraca #reklama
tvgry
13 grudnia 2025
Mnie strasznie irytują powtarzający się NPC. Do tego w grach RPG nie lubię gdy świat jest ogromny a mamy do dyspozycji tylko malutką część. Czuje się przez to strasznie ograniczony .
do tej pory nie uporano sie z cziterami,wiele gier juz w becie jest zhakowana,plaga w strzelankach sieciowych.od lat wszystkie progaramy antycziterskie z PBusterem na czele nie daja rady.,drugie niestety wiele tytulow robiona jest dla polglowkow.
Przypomniało co jeszcze :D W Race Driver GRID
REAVENWEST!
Jeśli w wyścigu bierze udział ta ekipa, to masz przerąbane, :P w dodatku nie ma co się dziwić gwiazdką tego teamu jest sam McKane (Postać kojarzona z TOCA Race Driver)
Ale dym, na gry-online co raz więcej dzieci pracuje. Zmieniło się coś w prawie, że młodocianych zatrudniacie?
Niezły początek. Czekam na więcej. Dobrze, że zwrócili uwagę na back-tracking, którego w większości gier liniowych brak. Wdaje mi się, że najbardziej nierozwiązywalnym problemem jest to, jak odzyskiwać zdrowie. Panowie prawie się pokłócili. Poza tym coś zaczyna się zmieniać w świadomości graczy. Zaczynamy wybrzydzać w bardzo konstruktywny sposób. To już któraś generacja gier, a twórcy nadal toną w schematach z lat 90.
Liniowe gry maja swoją specyfikę i trzeba dołożyć nie lada starań, aby były atrakcyjne. Przykładem totalne upadku jest seria Call of Duty. Ponad dekadę temu mało kto przypuszczać, że innowacyjnej strzeliniany wojennej urodzi się koncern, który nie zważa na potrzeby graczy i od Modern Warfare raczy ludzi tymi samymi rozwiązaniami.
Okazuje się, że w wielu przypadkach sami gracze mają o wiele lepsze pomysły na to, jak gra powinna wyglądać. The Last of Us, mimo liniowości, pokazuje, w jaki sposób można wrzucić do świata konsol realizm. Tego najbardziej mi brakuje w większości gier. Czy ktoś kiedyś zastanawiał się, jak grałoby się w Call of Duty, gdyby przeciwnicy nie biegali przed oczami jak debile, a skradali się, amunicji byłoby mało i każdy ruch trzeba by dokładnie zaplanować?
Ja jestem "oburęczny" tzn wykonuje rzeczy dwoma rękami przy graniu to np. Mogę opanować klawiature w minute obojętnie w co grając a gra na wsadzie jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem i lubie tak grać....czasem nawet zmieniam specjalnie ustawienia żeby na wsadzie można było jeźdźić.
A co do wątku to najbardziej mnie wkurza jak podczas gry w FIFE gdy przeciwnik jest sam na sam z moim bramkarzem to ci goniący go obrońcy (moi), uznają że nie warto lecieć i się zatrzymują albo zawracają, albo gdy ktoś mnie sfauluje to dostaje ostrzeżenie a jak ktoś potknie się o moje nogi albo po prostu na niego wpadne to dostaje żółtą kartkę....kto wymyślał silnik tej gry?
jestem leworeczny, wiec nic bardziej mnie nie wkurza niz sterowanie za pomoca W,A,S,D z niemoznoscia re-configu sterowania za pomoca strzalek (a bylo kilka takich gier, np Wheelman). Druga rzecz to oznaczenia sterowania zywcem z konsol w grach na PC, bezwglednie wymagajace pada mimo obslugi klawiatury.
Jeszcze mi się przypomniało, że strasznie wkurza mnie spowiedź głównego złego, choć to nie tyczy się tylko gier, ale filmów oraz książek. Zawsze WIELKI ZŁY trzymając głównego bohatera na muszce tłumaczy się mu jeszcze z całej intrygi szczegółowo zapełniając luki fabularne. Chyba chce się popisać swoim genialnym planem.
Ułatwianie rozgrywki - zero myślenia tylko zaczynasz grę i odrazu masz drogowskaz np 1000m na północ do celu, nie trzeba się wysilać w poszukiwaniu rozwiązania ponieważ wszystko jest podane na tacy. Skutkuje to szybkim znużeniem danym tytułem i ogólnym brakiem satysfakcji/zadowolenia z gry... twórcy sami sobie strzelają w kolano - gry przechodzi się łatwo szybko i bez myślenia. Zwłaszcza shootery. Chyba te oznaczenia irytują najbardziej. Na dniach premiera Thiefa i trochę mam obawy że ta gra zostanie przez te wskaźniki wypaczona.
Regeneracja zdrowia zgadzam się redaktorami... to kolejny krok ułatwiający i niszczący rozgrywkę. Taka regeneracja byłaby logiczna tylko i wyłącznie przy odniesieniu LEKKICH ran a nie jak w większości gier prawie umieramy wystarczy schować się na 5s i nagle kilo ołowiu którym dostaliśmy znika z naszego organizmu.
Regeneracja mogłaby występować jedynie przy lekkich ranach, wiadomo zostaliśmy draśnięci to jakoś to przeżyjemy - później pomagać powinny jedynie apteczki.
Konsolowatość gier i uproszczenia. Wolałbym więcej gier tworzonych na wyłączność na pc i strategi!
- regeneracja zdrowia - wiadomo
- w grach post apokaliptycznych - za szybkie zużywanie broni
- zbieranie automatyczne amunicji z wrogów ( często w śmiesznych ilościach - np. deus ex - wiadomo skradanka, to musimy się skradać, więc amunicji będzie na sztuki)
- polski dubbing
- gry ala unchardet (ostatni tomb raider) gdzie gra "wybacza" błędy i nawet jak nie zrobimy wystarczającego skoku - to i tak nas gra "dociągnie" do uchwytu - jak dla debili
- świecenie przedmiotów (tu jestem! nie przegap mnie głąbie!)
- wszędzie podpowiedzi - ostatnio to jakaś plaga(jakieś tryby instynktu)- jak dla debili
- liniowość
- sztuczne zachowanie broni - brak odrzutu, fizyki lotu pocisku, za szybkie przeładowania etc.
- "pedalski" wygląd bohaterów (laski cycate, z brzuchami na wierzchu)- sami przystojniacy - jakieś fryzury ala bajber, koniecznie bieganie bez hełmów - ubiór/zbroje idealnie pasujące do idealnej figury bohatera - oczywiście bez śladów zużycia
- wyskakujące informacje o ilości zadanych obrażeń/ headschotach itp.
- uber wytrzymali przeciwnicy - czyli muszę władować w niego określoną ilość amunicji, nawet w głowę musi dostać kilka kul bo inaczej nie padnie - oczywiście w między czasie biega tak jak by nigdy nic
- brak rannych, jak taki dostanie, to wiadomo, że już trup, a niektórzy powinni dogorywać, błagać o litość, wyć z bólu, czołgać się, uciekać po zranieniu, próbować się poddać.
- uber morale wrogów, zawsze walczą do śmierci
- zawsze taka sama ilość przeciwników w tych samych miejscach - dawno temu zdarzały się takie gry, gdzie po odpaleniu na nowo etapu wrogowie znajdowali się w innych lokacjach - za każdym razem rozgrywka była inna i bardziej wymagająca.
- uber wytrzymałość bohatera - brak wpływu obrażeń/ostrzału na zdolności motoryczne (jedynie arma na tym wybija się pozytywnie np. wpadamy w "panikę" gdy ostrzela nas duży kaliber)
ps. generalnie pod wpływem konsol tworzy się produkcje, które nas przeprowadzają przez gry za rączkę, jak się zgubimy to nas sama naprowadzi na cel, będziemy ranni to się zregenerujemy jak wolverine, jak wybijemy się za daleko i nie moglibyśmy się złapać, to i tak gra nas magicznie dociągnie do uchwytu, żebyśmy niczego nie przegapili to nam się wszystko zaświeci, a oczywiście wrogowie to debile którzy są zawsze w tych samych miejscach i zawsze zachowują się tak samo - żebyśmy zapamiętali gdzie są jak przypadkiem zginiemy (co zdarza się coraz rzadziej)
Mnie wkurza gdy moja postać ginie przez jakiś bug w grze. W niektórych grach twórcy chcąc chyba nadrobić brakiem AI rzucają na nas całą chmarę wrogów z którymi musimy sobie poradzić. Ostatnio zauważyłem niepokojącą modę na Instynkt w grach, a jak dla mnie są to zakamuflowane cheaty: widzenie wrogów przez ściany czy podświetlanie jakichś ważnych elementów. W przygodówkach czy innych grach z elementami przygodowymi czasami muszę odgadnąć rozumowanie twórców, chociaż dla mnie logiczniejsze i prostsze jest inne rozwiązanie. Ogólnie to mało rzeczy mnie wkurza, bo staram się do tych elementów przyzwyczajać, ale irytuje mnie po prostu złe wykonanie w grze jakiegoś elementu (interfejs, sterowanie, system walki).
Do regeneracji zdrowia, czy QTE się przyzwyczaiłem i jeśli są dobrze wykonane nie mam nic przeciwko, chociaż przydałyby się jakieś zmiany w tej nowej generacji. Znaczniki zadań i wszelkie pomoce dla nieogarniętych w erpegach staram się wyłączać kiedy można.
Lubię też elementy wpływające na wczuwkę, kiedy to mogę poczuć się bohaterem gry, a to jest niestety zaniedbane w większości gier. Takie były m.in. w Far Cry 2 kiedy to każda czynność (leczenie, spojrzenie na mapę) była fajnie pokazana. Na immersję wpływa też minimalistyczny interfejs, chociaż jeśli jest on jakoś fajnie uzasadniony też nie mam nic przeciwko niemu. Na koniec zostawiłem sobie wiarygodne, żywe światy, których stworzenie to dla wielu ogromny kłopot. Nikt jeszcze wg mnie nie pobił pod tym względem dwóch pierwszych Gothiców. W takich TESach, Assassinach, czy Two Worldsach często coś wybija z rytmu i sprawia, że mimo szczegółowych oraz ciekawych światów nie czuć tam za bardzo życia. Czasem jest to zbyt duża sterylność świata, innym razem brak cyklu dobowego czy możliwości zamienienia kilku zdań z przechodniem (tu akurat rozgrzeszam Assassina, bo to nie erpeg). Mam nadzieję, że Wiedźmin 3 podoła moim wymaganiom i zachwycę się światem pełnym życia i tajemnic.
Fajny temat został poruszony na temat dialogów w erpegach. Rzeczywiście jeśli się przyjrzeć im bliżej to polegają tylko na wydobywaniu informacji od postaci a nie po prostu na jakiejś luźnej rozmowie.
@Ptosio
Właśnie przez tą teatralność i bajkowe przerysowanie dialogów do dziś nie mogę przetrawić polskich dubbingów gier. Pamiętam jak w Baldur's Gate PL postacie mówiące po polsku zamieniały się w misiów Uszatków, rozbójników Rumcajsów, itp., co jak dla mnie niszczyło klimat gry.
Jeśli chodzi o sam gameplay, to zawsze ciężko mi przychodzi przetrawienie absurdalnej skali rozwoju bohatera (szczególnie w RPGach), który przykładowo na początku gry pada trupem od ugryzienia szczura, a pod koniec bez problemu przyjmuje na klatę ciosy gigantów czy zionięcia smoków. Jak powinien wyglądać sensowny i satysfakcjonujący system rozwoju bohatera pokazało Dark Souls - duża swoboda rozwoju postaci, czujemy że stajemy się coraz silniejsi, ale nigdy nie dochodzi do sytuacji że można olać przeciwnika, bo nie będzie nam w stanie nic zrobić.
Typowy rozwój "od zera do bohatera" powoduje, że najczęściej pod koniec gry walki stają się nudne bo nie stanowią żadnego wyzwania. Puste pokazy zajebistości zupełnie mnie nie kręcą.
Mnie w grach do szału doprowadza brak możliwości pomijania intra, reklam, cut scenek... napisów końcowych - tak jak w AC: Revelations, które trwają dosłownie 15-20 minut!!! Za pierwszym razem jak nie wytrzymałem i je przerwałem po 10 minutach (bo myślałem że będę mógł sobie wejść z powrotem do gry z poziomu menu głównego i robić pozostałe zadania, znajdźki itd.) to srogo się zawiodłem bo musiałem je oglądać... OD NOWA!!! CAŁE!!! Dopiero po kolejnych mega frustrujących 20 minutach mogłem wrócić do gry!
Z większością si zgodzę i cieszę się, że zwróciliście uwagę na dialogi, bo filmik zmierzał ku końcowi i już się obawiałem, że o najbardziej irytującej mnie rzeczy nie będzie.
Konieczne jest całkowite zerwanie z koncepcją zapętlonego drzewka dialogowego, a zamiast tego postawić na prawdziwą rozmowę. To jest chyba największe wyzwanie stojące przed dzisiejszymi RPGami.
Z tym, że mi idea "kółeczka dialogowego" też cholernie nie pasuje. Skoro mam odgrywać postać, to chcę wiedzieć, co dokładnie ona powie, bo opis w stylu "gniew" często tak naprawdę nic nie mówi. Kółeczka, jeśli już, mogą pojawiać się w tych najbardziej dynamicznych scenach, by dać odczuć graczowi, że rzeczywiście trzeba tu zareagować szybko i być może tego później żałować...ale to nie może być rozwiązanie wpychane standardowo gdzie się da.
Oprócz tego trzeba też jakoś inaczej te dialogi nagrywać, by np. możliwe stało się wcinanie się w czyjąś wypowiedź, bo obecnie każdy wygłasza spokojnie swoją kwestię i czeka na początek nagrania kolejnego NPCa, co cholernie zaburza poczucie realności świata.
Poza tym aktorzy mogliby się pozbyć tej sztucznej egzaltacji i nazbyt usilnego stylizowania głosu, jakby była to kreskówka dla dzieci. Dotyczy to zwłaszcza polskich dubbingów, nie wyłączając chwalonego Wiedźmina.
poczatek video chaotyczny
Fajny i ciekawy materiał, temat rzeka ale faktycznie zostały poruszone najbardziej denerwujące rzeczy w obecnych grach.
Praktycznie wszyscy co pisali przede mna wymienili to co i mnie irytuje, więc wymienię swoje denerwujące rzeczy:
-Zbyt długie przechodzenie danego etapu bez zapisu, źle dobrane checkpointy w związku z tym często się powtarza dany moment,
- brak wyłączenia niektórych cut scenek zwłaszcza jak checkpoint był zaraz przed,
-spłycania i ułatwianie rozgrywki poprzez nachalne "go to", wyskakiwanie klawiszy co należy zrobić,
- brak możliwości wybrania najwyższego poziomu trudności od razu tylko gra wymaga przejścia na niższym, sztucznie wydłużanie rozgrywki.
- irytujące QTE wciskane na siłę w wielu grach.
Co do regeneracji zdrowia to przyzwyczaiłem się do tego tak jak i wcześniej do apteczek:) Nie jest to najlepsza mechanika zdrowia ale apteczki też do końca nie były takie super.
Znajdźki raczej lubię i często łażę po różnych kątach i zakamarkach:) Są ciekawsze inne mniej, ale jakaś mała satysfakcja jest ze znalezienia wszystkich. Najciekawsze to były z Mafii 2, miały motywację do szukania:D
I "last but no least" chamsko wycięte kawałki z głównej gry i wydane w postaci dlc. Pomijam płatne skórki/bronie/mapy (które nie dodają fabuły) bo to olewam, nie jestem maniakiem żeby wydawać dodatkową kasę na take pierdółki.
p.s. Łosiu zniszczyłeś system na koniec:)