Artykuły i opinie na temat gry Doom 3: Resurrection of Evil

15 lat Dooma!
artykuł10 grudnia 2008
Dziś mija 15 lat od premiery kultowego Dooma. Okazja to wyśmienita, by trochę powspominać i zajrzeć za kulisy powstawania jednej z największych legend w historii komputerowej rozrywki.

Doom - recenzja filmu
artykuł21 października 2005
„Wiedzieliśmy, że fabuła filmu zostanie znacznie zmodyfikowana w stosunku do tego, co można było zobaczyć w pierwszej i trzeciej odsłonie Dooma. Ma to swoje dobre i złe strony.”

1... 2... 3... 4... Doom!
artykuł14 września 2005
Do tej pory ekranizacje gier komputerowych wywoływały raczej rozpacz niż jęk rozkoszy. Czy film Doom reżyserowany przez naszego rodaka – Andrzeja Bartkowiaka – ma szanse przełamać ten stereotyp? Przekonamy się o tym już niedługo...

The Making of Doom III - recenzja książki
artykuł27 kwietnia 2005
Steven L. Kent to weteran dziennikarstwa, od lat zajmujący się elektroniczną rozrywką. W albumie swojego autorstwa – „The Making of Doom 3” – szczegółowo opisał rozmaite fakty dotyczące procesu tworzenia wydanej w sierpniu 2004 roku gry.
Przeczytaj również:

Najlepsze gry RPG wszech czasów - ranking top 100 hitów, których historii i wyborów nie da się zapomnieć
artykuł2 czerwca 2025
Mamy dopiero czerwiec, a 2025 rok już przyniósł nam taką perełkę w gatunku RPG jak Clair Obscur: Expedition 33. To zresztą niejedyna świetna produkcja role playing, jaka ukazała się w pierwszej połowie tego roku.

Najlepsze gry z otwartym światem - top 100 open worldów
artykuł30 kwietnia 2025
Gry typu open world i sandboxy od lat kuszą nas pięknymi widokami, mnogością aktywności do wykonania i obietnicami kilometrów niezwykłej przestrzeni do poznania. Wybraliśmy sto najlepszych gier z otwartym światem.

Wolę liniowe doświadczenia niż otwarte światy i ogrom swobody - o iluzji i ciężarze wolności w grach
artykuł22 listopada 2024
Wolność była od bardzo dawna wartością nadrzędną dla wielu twórców gier. Dziś, po latach powtarzania mantry otwartych światów i traktowania ich jako osi designu, twierdzę, że kajdany, z których się długo wyrywaliśmy, nie ciążyły nam aż tak bardzo.