Czwarta odsłona niezwykle popularnej serii „Myst” (pierwszą część wydano na początku lat 90-tych). Mamy tu do czynienia z przygodówką rozgrywaną w statycznym otoczeniu.
Opinia
Bolesław Wójtowicz
8 lipca 2004
Czytaj Więcej
Void --> Muszę Cię trochę naprostować ;)
Bracia Millerowie nie mają nic wspólnego z projektem Mysta IV. Poza tym, że Rand ponownie wcielił się w rolę Atrusa. I tyle. Całość jest od początku do samego końca przygotowywana przez autorskie studio UbiSoft Montreal. To samo dotyczyło Mysta III, gdzie nad wszystkim główną pieczę miało Presto Studios. Cyan był wtedy, jak i jest teraz mocno zajęty produkcją Uru (obecnie chodzą słuchy, że po drugim dodatku do Uru biorą się za Mysta 5, ale to jest całkowicie nieoficjalne i tylko czysty domysł).
A wracając do Twojego opisu Uru - to nad czym się tak rozpływasz w Kadish Tolesa to nie jest żadne jezioro, czy morze. To po prostu fioletowe chmury. Może nie zauważyłeś, ale wszystko w tym Wieku dzieje się wśród ogromnych drzew. I tu błąd z Twojej solucji dot. Kadish - w piramidzie symbol, który trzeba znaleźć to nie żaden grzyb (bo to pasuje bardziej do Teledahnu), tylko właśnie drzewo. A że wygląda bardziej jak grzyb niż drzewo... cóż.
I jeszcze jedno - nie będzie żadnej wersji CD-ROM Mysta IV!! Gra wychodzi wyłącznie na hybrydowym DVD-ROM (dla PC i Mac) i tyle. Takie jest oficjalne stanowisko Ubi. Nikt tego nie będzie przycinał do wersji CD-ROM, bo wyszłaby z tego taka sama kicha, jaką odwalił Detalion ze Schizmem. Nikt by nawet w to nie chciał grać.