Zdecydowanie "Trzy stygmaty..." to jedna z najlepszych pozycji w twórczości Dicka. Ostatnio zresztą doszło do wznowienia najsłynniejszych tytułów Dicka. Pamiętam jak swojego "Ubika" kupiłem kiedyś na aukcji za prawie 40 zł i wciąż byłem szczęśliwy bo okazja, heh.