Ciężko powiedzieć czy to dużo czy mało. Przeszedłem Halo 5 przez streaming (bo inaczej na PC się nie da) i o ile dźwięk i responsywność (grałem na padzie) była całkiem ok to beznadziejna rozdzielczość (chyba 720p) i paskudny bitrate (czyli wszędzie te charakterystyczne kwadraty i artefakty czyszczące się co kilka sekund) skutecznie popsuły mi odbiór produkcji. Chciałem dać szansę jeszcze raz przy gears of war ale ostatecznie lepiej było to odpalić na emulatorze Xenia.. i było płynniej.. i było ładniej
Jeśli miałbym wymienić plusy dystrybucji cyfrowej gier to wymieniłbym dwa:
GOG- jedyny sklep, ktory sprzedaje gry, a nie je wynajmuje w swojej przestrzeni (bańce) chmurowej, ktora ani nie jest wygodna, dobra czy pewna
Gamepass- tego nawet nie trzeba opisywać. Nigdy wcześniej nikt nie zaoferował tak dużo gier (legalnie) oczekujac tak malo pieniedzy za to.
Rewolucja pełną gębą, a ze placac raz korzystasz na trzech platformach (Xbox, PC i adroid-chmura) to juz w ogóle bomba i niedowierzanie, ze w tak podłych czasach dyktatury korporacji i bogaczy, takie cos sie wydarzyło.
Microsoft jak już pisałem nie walczy z Sony, ono ich obeszlo bokiem i ma (Sony) gdzieś, gdyz patrzy dalej i poszlo dalej.
Malo tego, Sony musialo od Microsoftu kupic chmurę, bo samo przespało czas (poprzednia generacja) kiedy trzeba bylo inwestowac we wlasna infrastrukture.
Sony niby cos tam swojego próbuje klecic, ale bez swoich gier na premierę, bez wsparcia PC i Androida, tylko na polu PlayStation 5, ktore jest drogie, slabo dostepne i brzydkie (za duże x2).
Microsoft wystarczy, ze utrzyma obecne tempo i nie zwolni to pozamiata wszystko, nawet Steam na PC, gdyz gamepass nie wymaga steam na PC, co dodatkowo przelamuje dominacje Steam, wiec kolejna korzyść dla graczy- ruch i kobkurencja.
Dla mnie GP na PC to dodatek z ktorego korzystam malo i tylko przy kilku grach (Age of Empires 4, wczesniej Humankind), ale itak pozwala nieźle pograć.
Gamepass ultimate- 59 zl za trzy platformy i coe miesiac minimum 2 gry AAA do ogrania i z 10+ indyków?
To jest rewolucja! To może zmienić sposób w jaki konsumujemy gry.
Zabije plyty? Steam zabil plyty na PC i co? Chyba jestem jedynym, ktory ich krytykuje, wiec tak naprawdę gracze nie chca bronić płyt skoro Steama zaakceptowali.
Spokojnie, fanbojow Sony jest tyle, że czapka nakryja Xboxowych.
Myślę, ze spokojnie 50 mln konsol PS5 zeszłoby żeby zaspokoić fanów, pozniej juz Sony musialoby sie postarać bardziej o nowych klientów niz tylko podnosić ceny.
Xbox zaś to zawsze racjonalny wybór, gdyż nie ma ani eksow (te sa takze na PC), ani wyjatkowych funkcji zmieniających swiat (chociaż to nie do konca prawda- quick resume to rewolucja w uruchamianiu gier).
Xboxa kupuja ludzie, ktorzy wybieraja kompromis i zdrowy rozsądek (nizsze ceny sprzetu, nizsze ceny akcesoriow, nizsze ceny gier i gamepass- rewolucja w dystrybucji gier).
Sony nic nie ma do zaoferowania takim ludziom i piszę to jako osoba, ktora miala i ograla kazde PlayStation wlacznie z PSP i Vita i dla ktorego do premiery xb360 slowo konsola= PlayStation i juz 11 lat gralem na PlayStation zanim ten xbox sie pojawił.
Sony ma szczęście, ze poprzednia generacja Microsoft juz na samym starcie strzelił sobie w kolano i wyrżnął twarzą w ziemię tracąc zęby i do premiery XOX w końcówce 2017 leżeli i gryzli piach.
Microsoft przynajmniej juz nie leży wyglebiony, ale Sony odjechalo mu daleko i dzieki temu takie chamówy graczom Sony moze odstawiać.
Jakie? Wymienie te najwieksze:
- cena konsoli i brak walki ze spekulantami (konsola obecnie to 3000 zl)
- ceny gier o 120 zl wyzsze
- platne patche do gier dla PS5
- pad, ktory ma zbyt zaawansowane postarzanie produktu i podobno pada po 400 godzinach grania
- zmiany zdania, sprzedalem PS4 bo miał na nie nie wyjac GT7 ani God of War 2 i co? W ch.ja mnie zrobili. Trzymalbym PS4 jakbym wiedzial, odkupic sie nie oplaca (jest drozej dzisiaj o polowe niz jak sprzedalem)
Mialem kupic PS5, xboxa nie mialem w planach. W stycziu 2021 nie udalo mi PS5 kupic bez bycia naciąganym na smieci w zestawach, to w lutym kupilem XSX i po roku i dwóch miesiacach uwazam, ze to byla super decyzja, a Sony kij w oko i kotwica w plecy za to co robi graczom, ktorzy na ich sprzetach wzrastali, ale psycho fanbojami nie są.
Co osoba to inne potrzeby. Dla mnie zakup X był bezsensowny posiadając średniej klasy PC, więc wziąłem Ps5 dla samych exow, z tego samego powodu kupiłem Switcha, dla exów. Ceny gier na obu konsolach są duże, ale jak ktoś nie jest kolekcjonerem pudełek na półkach to w ogóle go to nie zaboli. Kupujesz grę na premierę, przechodzisz i wystawiasz na sprzedaż. Jesteś stratny 20-30 ziko. Ot cała filozofia.
Via Tenor
I to jest dobra wiadomość, bo moze dzięki dobrym danym, Microsoft rzuci jeszcze więcej kasy w dział gier, dzięki czemu w końcu coś ciekawego zaczną wydawać. A konkurencja w postaci ciekawych gier na rynku konsol to dobra rzecz dla graczy, bo mają większą różnorodność. U mnie na chwilę obecną Xbox SS służy do ogrywania indyków z GP, PS4 do exów, czy niektórych multiplatform a PC do reszty. Dlatego cieszą mnie dobre wyniki Micro, bo SS nie będzie sie w dalszej przyszłości marnował i stał praktycznie bezczynie.
Z punktu widzenia konkurencyjności to bardzo dobrze, chociaż póki MS nie poda suchych liczb to można to traktować z przymróżeniem oka. Mimo wszystko zanim Microsoft nie zacznie tworzyć takich gier jak Sony to wstrzymuje się z ich konsolą. Nie jest tak, że każdy z wyciągnięciem ręki będzie brał papkę z gamepassa. Chociaż kilka tytułów jest ok