Yuki Kaji z Attack on Titan wspomina wymagającą rolę. Praca nad ostatnią częścią finału była dla aktora „przytłaczającym” wyzwaniem.
Anime Attack on Titan zakończyło się w ubiegłym roku, gdy w telewizji ukazała się ostatnia część finału. To jednak nie oznacza, że fani mogli już pożegnać się z tą serią, ponieważ w listopadzie 2024 roku w kinach w Japonii ukazał się film Attack on Titan The Movie: The Last Attack, który połączył w całość obie części finału i poza poprawieniem paru rzeczy dodatkowo przedstawia nową scenę po napisach.
Przy okazji promocji kinowego widowiska, Yuki Kaji, czyli gwiazdor serii, który w AoT użyczał głosu Erenowi, opowiedział o swoich zmaganiach podczas nagrywania drugiej części finału, co miało miejsce w ubiegłym roku latem (via Oricon). Aktor wyznał, że wtedy wiele działo się w jego życiu i obok zmartwień dotyczących jego dziecka, musiał jeszcze zmierzyć się z wymagającą rolą – ostatnie wydarzenia w życiu Erena były bardzo emocjonalne i odgrywanie go musiało być wyzwaniem dla Kajiego.
Myślę, że prawdopodobnie zrobiliśmy dubbing do drugiej części wczesnym latem zeszłego roku, około czerwca, ale moje dziecko miało straszne przeziębienie, a ja byłem przez to mocno dotknięty. Nie byłem w najlepszym stanie, ale co dziwne, mój głos pojawił się właśnie w dniu dubbingu Attack on Titan. Nie wiem, czy naprawdę dałem z siebie wszystko, ale następnego dnia w ogóle nie mogłem wydobyć z siebie głosu...
Ale może fakt, że czułem się wyczerpany zarówno fizycznie, jak i psychicznie, był związany z Erenem. Spoglądam na to jak na zabawną historię, ale byłem w stanie włożyć serce w mój występ, doświadczając piekła. Pamiętam, że byłem naprawdę przytłoczony na wiele sposobów.
Mimo że Yuki Kaji zmagał się wtedy z różnymi rzeczami, dał z siebie wszystko i słychać to w jego występie. Aktor świetnie zagrał Erena i to nie tylko w drugiej części finału, ale też całokształt jego pracy w Ataku tytanów jest szeroko chwalony. Szczególnie, że Kaji dał sobie radę z odgrywaniem tego bohatera na dwóch zupełnie różnych etapach – gdy był jeszcze młodym, naiwnym i rozwrzeszczanym chłopakiem, oraz gdy stał się chłodniejszą, zdystansowaną i złamaną wersją samego siebie.
Więcej:Jedno z najbardziej wyczekiwanych anime 2025 roku właśnie przebiło Jujutsu Kaisen w znaczący sposób
4

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.