Nierówna walka graczy z „Januszami biznesu” trwa. Na platformie eBay pojawia się mnóstwo fałszywych ofert sprzedaży karty GeForce RTX 3080. Wszystko po to, by utrudnić zarobek scalperom.

Batalia pomiędzy scalperami (osobami kupującymi przedmiot z chęcią jego natychmiastowej sprzedaży po zawyżonej cenie) a graczami zainteresowanymi kartą GeForce RTX 3080 trwa. Krótko po tym, jak karty (nie) trafiły do sprzedaży i zostały wykupione, jedna z poirytowanych osób postanowiła napisać skrypt, który podbijał licytowaną kwotę w aukcjach wystawionych przez scalperów na eBayu.
Do akcji wkroczyli kolejni gracze, którzy postanowili zalać serwis eBay ofertami sprzedaży karty GeForce RTX 3080. Choć w tym wypadku nie możemy mówić dokładnie o kartach, gdyż licytacje dotyczą m.in. rysunków GeForce’a RTX 3080, kalkulatora czy bloku do chłodzenia cieczą (w formie plastikowej butelki).

Równolegle toczy się akcja podbijania cen w aukcjach scalperów. W momencie przygotowywania tej wiadomości, najdroższa licytacja karty Nvidia GeForce RTX 3080 osiągnęła cenę ponad 50 tysięcy dolarów (w przeliczeniu około 188 tysięcy złotych). Oczywiście do zawarcia transakcji nie dojdzie - ci, którzy liczyli na szybki i dobry zarobek będą musieli obejść się smakiem.

Jakkolwiek to nie zabrzmi, po stronie graczy stanęła też firma Nvidia, która wpierw przeprosiła za metodę premierowej sprzedaży swoich produktów, a później zapowiedziała, że w tym tygodniu do oferty na oficjalnej stronie trafi kolejna partia kart GeForce RTX 3080 Founders Edition. Miejmy nadzieję, że tym razem uda się wprowadzić lepsze zabezpieczenia przeciwko botom.
Choć o to może być ciężko. Bota umożliwiającego tak szybkie wykupienie przedmiotów z oficjalnej strony napisały osoby skupione wokół Bounce Alerts. Parają się one wykupowaniem drogich przedmiotów (sprzęt elektroniczny, ubrania, obuwie) i ich natychmiastowym odsprzedawaniem. Za dostęp do narzędzia twórcy liczą sobie 75 dolarów miesięcznie, dodatkowo mocno ograniczając liczbę osób, które mogą z niego korzystać.

Nie powstrzymuje to jednak zainteresowanych, którzy dzięki botom mogą ze znaczącą przebitką sprzedawać drogie przedmioty. Wiele więc wskazuje, że druga runda w walce między graczami a scalperami nie przyniesie rozstrzygnięcia. Chyba że Nvidia zaleje rynek swoimi nowymi kartami, ale na to nie powinniśmy liczyć. Przynajmniej nie w ciągu najbliższych tygodni.
59

Autor: Paweł Musiolik
Pisać o grach zaczynał na łamach serwisu SquareZone. Później pisał i szefował na nieistniejącym PSSite.com, zaś aktualnie prowadzi swojego bloga o grach. Nie napisał jeszcze tekstu, z którego byłby w 100% zadowolony. Przygodę z grami zaczął w wieku 3 lat, gdy udało mu się namówić ojca na kupno komputera C64. Rozbudzona przez Flimbo's Quest miłość do elektronicznej rozrywki rozkwitła podczas pierwszych przygód z Heroes of Might & Magic, osiągając apogeum po zakupie pierwszego PlayStation. Wraz z rosnącym wiekiem zaliczał kolejne kontakty z konsolami przenośnymi Nintendo, wrócił też na łono PC jako dodatkowej platformy do grania. Kolekcjonuje gry, jest fanem emulacji.