Klasyczna, dwuwymiarowa przygodówka, z systemem point&click, elementami humorystycznymi i fabułą, która została skonstruowana w sposób przypominający budowę filmów kryminalnych z lat 40-tych XX wieku (tzw. konwencja „noir”) - tak w skrócie wypada opisać pierwsze dzieło nowopowstałego zespołu ForeverDream Studios, pt. The Curves of Danger.
gry
Krzysztof Bartnik
31 maja 2004 08:01
Czytaj Więcej
No no, fajnie się zapowiada, ciekawa konwencja
Ale założe się, że żaden dystrybutor do naszego kraju jej nie sprowadzi :/
Serce się cieszy, rozum się zgadza z Verminusem - czy ktoś to będzie chciał sprowadzić? Przecież to takie niedochodowe... :/
Heh - pierwsze skojarzenie - Grim Fandango.
Oby jak najbardziej prawidłowe :))