Wachalem sie czy jutro kupic, ale kupie, bo moze sie okazać, ze przez Ukrainę wszystko znowu tak podrożeje, ze czlowiek nie bogaty bedzie elektronike w szybce lombardu oglądał.
Trzeba sie przygotowac na duzy kryzys. Nakupic sprzetu juz na przyszłość, gier nazbierac (najlepiej dzialajacych offline) i przyzwyczaić sie do skromności i minimalizmu. Pierwsza ofiarą niech bedzie konsumpcyjny styl zycia i zastapi go zelazna dyscyplina i planowanie.
Za Ukraine Polacy itak zapłacą, mamy proukrainski i narwany Rząd, ktory za bardzo fika. Dostaniem za to po d.pie. i trzeba miec tego świadomość, a nie myśleć, że jakoś to bedzie. Poradza sobie napewno bogaci, ale tych jest do 10% w Polsce (w tym programiści).
Co do zakończenia z konsumpcjonizmem to w pełni się zgadzam. Ale że wynikać ma to z pogarszającej się sytuacji to popłynąłeś. Konsumpcjonizm jest powodem, dla którego ludzie uważają obecne czasy za kryzysowe. Weterani wojen światowych wyśmialiby warunki, w jakich "cierpieć" przyszło ludziom teraz.