„Przynajmniej jest za darmo”. W Assassin's Creed: Shadows możesz zdobyć strój Ezio, ale zajmie ci to prawie miesiąc
Och nie! Współczesne dzieci tego nie dźwigną. Trzeba grać, żeby coś wygrać, dostać? Dzieci chcą mieć wszystko już teraz, za darmo. Jak najmniejszym wysiłkiem. Zaraz okaże się, że wolą zapłacić za skin niż go zdobyć.
Naprawdę jest już to na tyle powód do pisania "newsa" o skinie/skórce do gry? Xd....
Poza tym ubi w chamski już sposób próbuje naciągać, przyciągać graczy by było jakieś zainteresowanie, jakiś pik i naciagają ludzi w takim już naiwnym sposobem. Tak bo ten skin wiele zmieni w grze i jaka to jest duża aktualizacja :))
"Za darmo" :DD ale masz być co dzień w grze xd nie dość że już i tak kupiłeś gre...
Uokik już dawno powinien sie nimi zająć :)
Życzę im szybkiego spłynięcia w kanale :))
"Och nie! Współczesne dzieci tego nie dźwigną. Trzeba grać, żeby coś wygrać, dostać? Dzieci chcą mieć wszystko już teraz, za darmo. Jak najmniejszym wysiłkiem. Zaraz okaże się, że wolą zapłacić za skin niż go zdobyć. "
O nie, Assassinek znowu niema pojęcia, w którym kościele dzwoni, ale odruch psa Pawłowa każe mu rzucać się bronić Ubisoftu jak niepodległości.
Właśnie o to chodzi, że nawet jak ktoś chce się porządnie wysilić, to Ubi mu na to nie pozwala.
"Wyzwań, za które otrzymujemy punkty niezbędne do postępu w Projekcie, nie można robić bez przerwy. Da się wykonać tylko kilka zadań w ciągu tygodnia, jako że Ubisoft od premiery AC: Shadows ustawił ich rotację."
Problemem nie jest to, że trzeba grać, żeby coś odblokować, tylko sztuczne spowalnianie postępów - wredna psychologiczna sztuczka mająca na celu przykucie cię do gry na dłużej (i w konsekwencji zwiększenie szansy, że sięgniesz do portfela i zrobisz jakaś nie-całkiem-mikro-transakcję).