„Postaram się jak najlepiej, by nie płakać”. Po 9 latach twórcy gry Kingdom Come: Deliverance żegnają aktora wcielającego się w rolę Henryka
Napisaliscie tego newsa jakby kopyta wyciagnal...
Nie do końca rozumiem kończenie historii Henryka, brak w niej jako takiego zakonczenia moim zdaniem. To trochę tak jakby Breaking Bad zakończyło sie na 4 sezonie.
Dlaczego nagłówek sugeruje że aktor wcielający się w Henryka odszedł, ale na górkę a nie dla tego że skończył robotę i poszedł do domu?
[*] RIP, gość był jeszcze młody. Gra nie do końca w moim guście, ale trzeba przyznać że dobrze zagrał (inni zresztą też). Szkoda że już w żadnej innej produkcji nie usłyszymy.