Po premierze Elden Ring: Nightreign może otrzymać tryb, którego już w momencie zapowiedzi brakowało graczom
Ciekaw jestem co z tego wyjdzie, ale raczej sobie odpuszczę jak na razie.
Ja tam bede cisnal z ekipa od day 1. :D
Vati wypuscil fajny film, w ktorym opowiada o swoich wrazeniach po 6h obcowania z Nightreign.
https://youtu.be/7xjW5oGlcUM?si=TKOE_Ec6eC_HWNBv
Mam dwie obawy - podobno w rozgrywce jest duza presja czasu wymuszajaca na graczu pospiech - mozna bylo sie tego spodziewac znajac gatunek battle royale ale mimo wszystko skipowanie bossow brzmi jakos tak dziwnie. :p
Druga kwestia to powtarzalnosc. Boje sie, ze gracze dosyc szybko rozszyfruja jaka jest optymalna meta i ze kazda rozgrywka bedzie wygladala z grubsza tak samo. Podobno juz teraz sa lokacje, ktore wydaja sie byc niezbedne na drodze do wzmocnienia postaci i zabicia Night Lorda.
A tak poza tym to uwazam, ze ten tryb mial byc obecny w podstawowym Elden Ringu ale uznano, ze nie ma na to czasu. :P
