Zbiórka na kosmiczne MMO Transverse idzie na razie słabo, wiec twórcy postanowili spróbować rozwiać wątpliwości graczy. Odniesiono się do obecnego stanu MechWarrior Online oraz zdradzono, że studio Piranha Bytes posiada licencję na markę Wing Commander, ale postanowiło jej nie wykorzystać przy swoim nowym projekcie.
gry
Adrian Werner
11 września 2014
Czytaj Więcej
A jak tam mechwarrior online? Skończone, czy pirania wypiela tylną część ciała na tych którzy wpłacili pieniądze?
Ano jak to w artykule napisano, MWO nie jest do końca taki jaki powinien był być.
W końcu ludzie nieco przejrzeli na oczy. W końcu i bardzo dobrze, bo przyda się taki prztyczek w nos deweloperom, którzy nie dotrzymują obietnic.
A co do Chrisa Robertsa. Absolutnie nie ma to żadnego znaczenia, że nie posiada on aktualnie praw do Wing Commandera. Ważne że to ON go stworzył. Oby Star Citizen był grą naprawdę dobrą...
A tak z czystej ciekawości - jeśli w ciągu miesiąca nie uzbierają tych 500 tys tylko np 350 tys. Porzucają akcję i co z tymi pieniędzmi? Zabierają, oddają?
Na kickstarterze działa to tak, że jeżeli nie ilość uzbieranych pieniędzy nie przekroczy progu jaki sobie wyznaczyli, to pieniądze wracają do tych, którzy je wpłacili. Jeżeli sie myle działa to tak, że ty zgłaszasz tylko chęć wpłacenia danej kwoty, a po przekroczeniu progu pieniądze zostają pobrane z konta.
Piranha Games ma coś wspólnego z Piranha Bytes?
nie ma dwie różne firmy.