Pierwszy weekend ze Switchem 2 nie obył się bez problemów. Crashe systemu, wolne Wi-Fi i dryfowanie analogów wymęczy...
U mnie też - tylko odrzuca mi płatności kartą i PayPal więc nic nie mogę kupić w sklepie Nintendo :) Ale może to i lepiej bo mam dość gier do ogrania. W końcu można komfortowo pograć w Zeldę a i nowy Mario karts super
Nic nowego przy elektronice, sporo zależy od szczęścia. Tak samo znam gościa, któremu popsuły się już cztery DualSensy, moje kupiłem na premierę konsoli i dalej działają idealnie. Switch 2 też mi śmiga aż miło.
Dużo droższy niż 1, ale za to bez OLED z gorszą baterią i dryfującymi joy-conami. Ubaw mam jak przestarzały chłam można fanbojom nintendo wcisnąć, teraz za rok czy dwa wersja OLED, potem pewno jeszcze jedna a lepszymi joy-conami z efektem halla i jeszcze jelenie z pocałowaniem ręki podziękują.
Taka Firma wielka, z takim zaufaniem i nadzieją, niby dobry sprzęt, ale na start takie problemy i kupa siana za to, dobrze że się nie kupiło, wiadomo występują te problemy w losowych egzemplarzach, ale to dalej jest nie śmieszny żart...
Brawo Nintendo, już na premierę dryfujecie? Teraz rozumiem czemu zrezygnowali z szyn do kontrolerów na rzecz magnetycznego łączenia, chodzi o usprawiedliwienie czemu znów nie ma analogów z efektem Halla.
Ale to żadna nowość premier sprzętu od ostatniego czasu. Presja czasowa nałożona na fabryki - że dużo sprzętu musi wyjechać na premierę sprawia, że taki towar otrzymujemy.
W Samsungach parę lat temu różowe ekrany, iPhone 15 Pro z pękającymi pleckami tuż po premierze, iPhone-y 16 Pro zaraz po premierze z wadami fabrycznymi.
Sam osobiście tego doświadczyłem, gdy koleżanka kupiła iPhone’a 16 Pro jeszcze w zeszłym roku, a ja poczekałem z moją narzeczoną. U niej problemy z aparatami, zwiechy itd., a u nas żadnych wad.
Pierwsze egzemplarze tuż po premierze mają wady, bo fabryki muszą wypluć jak najwięcej towaru by sprostać popytowi i nagle mniej sie patrzy na kontrolę jakości. Towar ma być, i już. Nie może zabraknąć nowej konsoli na polkach. A jak klient dostanie wadliwą? To wymienimy, ale cyferki sprzedaży w 1 kwartale muszą pokazać że idziemy w miliony po trupach.