Ograniczenia w grach MMO - Chińczycy protestują
planowane zmiany pogwałcą prawa graczy
Chiny nie przestrzegają praw człowieka, a co dopiero mówić o prawach graczy (o ile takie w ogóle istnieją). Nie dziwne, że petycja jest anonimowa.
Rok 2007
Dobiegła końca wojna domowa w Chinach. Niebawem odbędą się wolne wybory parlamentarne i prezydenckie. Przypomnijmy że rewolucyjny zryw wywołał zakaz swobodnego grania w gry MMO.
W sumie to jest dobra machina generowania w panstwie gotowki. PO pracy pan X idze grac XY godzin w gre Z. Pan X zarobione pieniadze spedza na XY grze ktora przynosi korzysci firme Z mieszczacej sie w Chinach. Kazdy patrzy na problem ale korzysci z tego iz tak dlugo graja sa ogromne. Jak widac pieniadz obraca sie w narodzie :)
Kurde no, dobrze że się stawiają chociaż to i tak nic nie da. Żal mi troche tych Chińczyków.
a przepraszam jakie PRAWA mają GRACZE ? to jakaś mniejszosć czy co ? żadne prawa im nie przysługuja ponad tymi które przysługuja wszystkim obywatelom danego państwa. koniec i kropka.
łatwiej jest repsektować prawa graczy niż człowieka - wyjdzie na to że respektują prawa graczy i jest to zajebisty kraj