Nvidia G-Sync Pulsar ma być gratką dla wymagających graczy, zredukuje wrażenie rozmycia obrazu
Podczas targów CES 2024, firma Nvidia zaprezentowała technologię G-Sync Pulsar. Dzięki niej rozmycie ruchu podczas rozgrywki powinno być mniej dokuczliwe. Warunek jest jeden – odpowiedni monitor.

Rozmycie ruchu podczas zabawy w różnego typu grach od lat stanowi ból głowy wielu bardziej wymagających odbiorców elektronicznej rozrywki. Tyczy się to zwłaszcza sieciowych strzelanek, w których jak największa ostrość wyświetlanego obrazu, może stanowić znaczącą przewagę. Firma Nvidia od lat stara się walczyć z tym problemem, wprowadzając takie technologie, jak zmienna szybkość odświeżania czy Ultra Low Motion Blur. Jednak podczas tej batalii nie tylko kwestie techniczne są ważne. Kłopotem jest również ludzkie oko, które „utrzymuje ruch na siatkówce, gdy śledzimy ruch na ekranie”. Aby zniwelować ten efekt, Nvidia opracowała G-Sync Pulsar. Jego działanie zaprezentowano podczas odbywających się w Las Vegas targów CES 2024.
Jak działa G-Sync Pulsar?
G-Sync Pulsar, będący rozszerzeniem znanej już dość dobrze technologii G-Sync, opiera się na dwóch elementach - Adaptive Overdrive oraz Pulse Modulation. Ten pierwszy odpowiada za szybkość zmiany kolorów pikseli, a drugi za częstotliwość i długość impulsów podświetlania ekranu. W konsekwencji obserwowany obraz zmienia się na tyle szybko, że redukuje to odczucie rozmycia ruchu i eliminuje pewien dyskomfort wzrokowy, który może być wywołany przez niektóre efekty migotania.
Jak to działa w praktyce? Dziennikarz serwisu PC Gamer miał okazję zobaczyć, jak funkcjonuje G-Sync Pulsar na żywo i potwierdził, że poprawia czytelność nawet podczas szybkich ruchów przy bardzo wysokiej częstotliwości odświeżania. Możecie to również podziwiać na poniższym nagraniu przygotowanym przez firmę Nvidia. Obraz zarejestrowano w 1000 klatkach na sekundę, aby zainteresowani mogli dokładnie przyjrzeć się rezultatom.
Potrzebny odpowiedni monitor
W całej tej historii istnieje jednak jeden poważny haczyk – otóż aby móc cieszyć się z funkcji G-Sync Pulsar, gracze będą musieli posiadać odpowiednie monitory z oznaczeniem G-Sync Ultimate, i to raczej chodzi o sprzęt z wyższej półki. Takowych jeszcze nawet na rynku nie ma. Pierwszy z nich, Asus ROG Swift PG27 Series G-Sync z odświeżaniem 360 Hz, ma się pojawić na półkach sklepowych w ciągu najbliższych miesięcy. O tym, czy faktycznie będzie się opłacało zakupić takie ekrany tylko dla G-Sync Pulsar, pokażą zapewne pierwsze szersze i bardziej niezależne testy.
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM