Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 24 lipca 2025, 22:50

Nowe RPG akcji przyciąga tłumy graczy, ale obrywa za fatalną optymalizację

Wuchang: Fallen Feathers odnotował niezłe wyniki aktywności, ale spotkał się z bardzo negatywnym odbiorem graczy na Steam. Problem jest jeden: beznadziejna optymalizacja.

Źródło fot. Leenzee
i

Aktualizacja (24 lipca, godz. 22:50)

Ostatecznie w dniu premiery w grze Wuchang: Fallen Feathers na Steamie bawiło się jednocześnie maksymalnie 131 518 osób. Teraz jednak przebywa w niej „zaledwie” 20 284 graczy, co wyraźnie pokazuje, że produkcja przeciągnęła przede wszystkim odbiorców z Azji – gdzie obecnie wstaje nowy dzień – podobnie jak swego czasu Black Myth: Wukong.

Jeśli zaś chodzi o recenzje, jest równie mizernie jak wcześniej – przy czym pojawiło się ich już w sumie ponad 28 tys., z czego pozytywne to wciąż tylko 26%. Poza tragiczną optymalizacją gracze punktują produkcję za kiepskie AI i liczne błędy. Niektórych rozczarowała ona do tego stopnia, iż nazywają ją nawet najgorszym soulslike’iem w historii.

Twórcy zapewniają, że zdają sobie sprawę z istniejących problemów i pracują, aby im zaradzić.

Oryginalna wiadomość (24 lipca, godz. 10:35)

Kilka godzin temu oficjalnie zadebiutowało Wuchang: Fallen Feathers, czyli jedna z najbardziej wyczekiwanych gier tego roku, przynajmniej dla fanów gatunku soulslike’ów. Produkcja zebrała całkiem pozytywne oceny od recenzentów, ale tego samego nie można powiedzieć o opiniach graczy.

Tragiczna optymalizacja

Gdy tylko wejdziemy na kartę Wuchanga na Steamie, od razu rzuci się nam w oczy groźny czerwony napis „W większości negatywne” przy sekcji z recenzjami. W chwili pisania tego tekstu swoją opinią podzieliło się ponad 2600 graczy, ale jedynie 19% z nich wypowiedziało się o grze pozytywnie.

Przeglądając recenzje, bardzo łatwo znaleźć główną przyczynę takiego stanu rzeczy – fatalną optymalizację. Gracze zwracają uwagę, że jest to typowy przykład niestabilnej gry na silniku Unreal Engine 5. Posiadacze sprzętu, który teoretycznie spełnia minimalne wymagania z nawiązką, mogą zapomnieć o komfortowej rozgrywce, ale nawet osoby z mocniejszymi pecetami męczą się z licznymi „ścinkami”.

Przyjemna gra, ale okrutnie źle zoptymalizowana.

Gry na UE5 albo wypadają dobrze pod względem wydajności, albo są totalną porażką. W tym przypadku mamy niestety do czynienia z tym drugim.

Sprzęt znacznie powyżej minimalnych wymagań, najnowsze sterowniki, a mimo to gra nadal wygląda i działa absolutnie okropnie.

Jest to o tyle przykre, że nawet w części tych negatywnych recenzji zwrócono uwagę, iż gameplay jest całkiem solidny i mógłby dawać sporo frajdy, gdyby nie problemy techniczne. Choć warto zaznaczyć, że nie wszystkim przypadł on do gustu – zdaniem niektórych rozgrywka jest zbyt toporna.

Ostatecznie wniosek zdaje się być prosty – jeżeli deweloperzy ze studia Leenzee poprawią wydajność w nadchodzących aktualizacjach, to Wuchang: Fallen Feathers może stać się naprawdę godnym uwagi tytułem. Na tę chwilę jednak lepiej jest go omijać szerokim łukiem.

Wyniki aktywności

Warto jeszcze na przyjrzeć się wynikom aktywności graczy, ponieważ te są naprawdę solidne. Wuchang: Fallen Feathers w szczytowym momencie przyciągnął do monitorów ponad 114 tysięcy graczy (via SteamDB). Widać więc, że produkcja była dość mocno wyczekiwana. Tym bardziej szkoda, że gracze zetknęli się z tak słabo zoptymalizowanym produktem.

Źródło: SteamDB - Nowe RPG akcji przyciąga tłumy graczy, ale obrywa za fatalną optymalizację - wiadomość - 2025-07-24
Źródło: SteamDB

Wuchang: Fallen Feathers dostępne jest na PC oraz konsolach XSX/S i PS5. Gra nie posiada polskiej wersji językowej.

  1. Recenzja Wuchang: Fallen Feathers. Soulslike dla początkujących cierpi na bolesny brak tożsamości

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej