Via Tenor
Sam jest winny. Jest dorosły i wie, co napisał. Nawet jeśli nie chciał komuś zabić naprawdę, to tak wywołał niepotrzebne zamieszanie. To bardzo brzydko jest grozić komuś śmierci. Groźby nie są bezkarne.
To niech zapomina o grach i Internet, bo on na to nie zasługuje. Za to będzie miał mnóstwo czasu na przemyśleniu i poprawienia samego siebie w więzieniu. Jeśli dobrze wykorzystuje czas i posiedzi w więzienna biblioteka, to może się nauczyć coś pożytecznego, a nie toksyczne głupoty w Internecie.
A grożenie śmercią osobom w Googlu odpowiedzialnym za zniszczenie setek tysięcy biznesów, zamykanie 14 letnich kont bez ostrzeżenia i na końcu kradzieży kilku tysięcy dolarów, bo co nam zrobisz, podasz nas do sądu? Czy takim można grozić śmiercią?
Czy takim można grozić śmiercią?
Nie. Nie Tędy droga. To tylko pogarszasz sytuacji i sam się prosisz o kłopotów.
Jedynie, co możesz zrobić, to znaleźć mocne i niepodważalne dowody na złamanie prawo (umowy) i możesz pozwać skorumpowane osoby do sądu. Jak nie, to nic nie możesz zrobić.
Raz prawo jest po naszej stronie, a raz jest przeciwko nam. Taki jest świat i nie ma sprawiedliwość.
Nie podoba się dana gra/program/cokolwiek? Nie kupuj tego!
Zamiast hejtować i grozić, to pora nauczyć się GŁOSOWAĆ PORTFELEM.
Gdyby ten chłopiec tak zrobił, nie tylko nie byłby te 250k $ w plecy, ale i byłby te kilka/naście $$ do przodu!
Hejt... mam wrażenie że twórcy są zbyt delikatni w tych czasach. Jak ktoś mówi czy pisze co mu się nie podoba to zbyt łatwo ma przypinaną łatkę hejtera. Najgorsze że wielu z twórców zaczyna sama atakować odbiorców. To na przykładzie niszczenia serii które mają wyrobioną markę ale twórcy chcą tam wsadzić przekaz, indoktrynując gracza, zamiast zająć się wydaniem porządnej gry.
I tak, należy nie kupować takiego produktu oraz jednocześnie dawać głośno i stanowczo znać że tego nie chcemy oraz czego oczekujemy. W ciszy dostaniesz kolejny produkt który nie będzie dla nas.