Myśli nieprzemyślane - Pooolska gooola!
Niemiec planuje urządzić zawody bokserskie na planie filmu Postal
Z Postalem kojarzy mi się raczej koktajl Mołotowa i broń palna, ale cóż, boks też od biedy może być :P
Kibicowanie to kibicowanie, a rynek gier to coś zupełnie innego. Mam grać w gorsze gry tylko dlatego, że zostały wyprodukowane w Polsce?(a z Polską nie mają wiele wspólnego-ot, nazwiska w creditsach:) Jeżeli oglądam naszą reprezentację, to przynajmniej widzę, że grają tam nasi piłkarze)
Ptosio -> Earth, Painkiller i miejmy nadzieje Wiedźmin to nie są słabe gry :).
Jak na kogos kto od 24 lat nie obejrzal do konca meczu to niezla relacja i osobiste refleksje na ten temat:)
Kajko i Kokosz... oby był dozwolony od 15 lat, bo choć jestem pod 30-tkę, bałem się patrząc na tę potworną animację w zwiastunie. Taka kaszana byłaby nie na miejscu w grach komputerowych wydanych 10 lat temu... Owszem twórcy mają się czego bać, bo opowieść może być pierwsza klasa, ale w takich szatach będzie się dzieciom śniła przez lata w formie koszmarów. Do dziś mam złe wspomnienia z wilkołakami z Akademii Pana Kleksa, Misiem Kolargolem i Muminkami, brr...
Zwiastun niczego sobie. Wcale nie taki zły. Nie ma co prawda falujących na wietrze traw i włosów, ale przyjemnie się patrzy. Tylko, że niesie ze sobą złe wartości - W jednej ze scen jest pokazane, że Kajko śpi z Kokoszem !!!
W Earthy (2140, 2150, z 2160 mój komp sobie nie radzi) grałem, wspominam je z przyjemnością,(a w 2150 to bym nawet pograł i dziś, ale druga płyta mi gdzieś wsiąkła:p) ale bynajmniej nie dlatego, że były polskie. To po prostu b. dobre i dość tanie(2140 był w CDA, 2150 kosztował chyba z 50 zł, w 200r. to była naprawdę niska cena). Painkiller- typowa napierdzialanka, nie dostrzegam w niej niczego niezwykłego. Wiedźmin może być dobrym RPG, choć Sapkowskiego nie trawię(chyba ze trzy razy podchodziłem do Krwi Elfów i nigdy nie udało mi się przebrnąć przez pierwsze 50 stron). Ale tej produkcji CDP można nawet kibicować, bo ma przynajmniej z Polską coś wspólnego(oprócz creditsów, których i tak nikt nie czyta). Jestem w stanie kupić polską grę, ale tylko wówczas, gdy nie będzie odstaało poziomem i ceną od tytułów zagranicznych, ale jak wiemy jest to bardzo trudne do osiągnięcia.
Ptosio -> Earth jest bardzo popularny w Niemczech (niestety(stety) bardziej popularny niż w Polsce), jeśli chcesz pograć w 2150, to w sklepach za 39 zł jest cały pak wszystkich Earhów (2140+misje+2150+dodatki+2160) więc zapraszam ;). Co do Painkillera tutaj raczej chodzi o wykonanie, grafikę, dźwięk i inne, które stoją na światowym poziomie. Zaś Wiedźmin może być naprawdę ciekawy, no i Two Worlds się szykuje :).
Myśli nieprzemyślane - jak zwykle do myślenia wiele dające.:)
A zwiastun mi się podobał. To co, że poziom grafiki odstaje dość mocno i nijak się ma do takiego "Shreka". Czy to ważne? Ważne, żeby w filmie była dusza obecna, klimat pierwowzoru zachowan. Ja jestem pełen nadziei, że tak będzie i całość z chęcią obejrzę.
cyt."Graliśmy pięknie" - Niesupełnie. Polska dryżyna pieknie się broniła - to fakt. Żeby grać pięknie trzeba strzelać bramki, bo chyba na tym ta gra polega. A polacy..niestety bramek strzelać w reprezentacji nie umieją - smutne ale prawdziwe.