Ehć, jak czekałem na jedynkę, bo trailery miała świetne, początkowa sekwencja z Hanzo Hasashim też była super, tak reszta filmu zawiodła na tyle, że na drugą część nie czekam. Może jakby pracowała nad tym inna ekipa to już dawałoby to nadzieje, ale to Ci sami ludzie + jak na razie doniesienia castingowe są dość dziwne. Lubię Karla Urbana, ale nijak nie widzę go jako Cage'a.
Ale ona brzydka