Wydaje mi się, że od strony fabularnej Stardew Valley nie jest jakoś specjalnie wybitną grą. Sama rozgrywka jest rzeczywiście wciągająca, nieważne czy w singlu czy multi, to jest pewne. Ale wszyscy NPC są mniej interesujący niż choćby w HM:FoMT / BtN. Osobiście zwykle używam jedynie modów na więcej deszczu, widoczne ryby, parę swoich własnych na muzykę i spolszczenie. Ale nie dziwię się, że niektórzy ludzie instalują mody poszerzające stronę fabularną. Postacie nie mają zbyt wiele charakteru i takiej głębi jak w dawnych grach Harvest Moon.