Kontynuację jednego z najlepszych polskich seriali kryminalnych ostatnich 20 lat obejrzymy jeszcze w tym roku. Maciej Stuhr wraca do kultowej roli
A Jerzy Radziwiłowicz ? Rozumiem, że na końcu 2 sezonu była sugestia, że niby został zastrzelony, ale bez przesady. To jego postać ciągnęła ten serial, natomiast sam Stuhr może ściągnąć serial do poziomu jakiegoś Belfra, a w takim przypadku to już lepiej, żeby w ogóle nie powstawał.