Jeśli dojdzie do ugody z Nintendo, to myślę, że (Palworld – dop. red.) stanie się grą, w którą oficjalnie można grać. Jednak obecnie jest to produkcja, która stała się przedmiotem pozwu, więc jest to niedopuszczalne. Grając w tę grę, wspierasz ją, więc proszę, nie kupuj jej
Ja to odczytuję jako takie grożenie paluszkiem od byłego starego wygi z branży AAA - jak jakieś niezależne małe smrody śmią kodzić konkurenta dla Pokémonów. Ja napiszę że wręcz odwrotnie - kupować, by wspierać i utrzeć nosa Nintendon't i ich monopolowi na Pokestworki
P.S. Kupiłem tę grę około tygodnia temu
Typowy stary Japończyk i do tego hipokrytka.
Wspiera tylko swoich, innych staruchów, pewnie z kilkoma z nich nie jedną wódę walił, dlatego pewnie Craptendo nie atakuje Crapcom i ich Monster Hunter.
Jeszcze zabrakło gadki o tradycji i szacunku do starszych.
Żeby tak ochoczo komentował antykonsumenckie i antyfanowskie działania NIntendo, to może jeszcze bym uwierzył w dobre intencje i uczciwość wypowiedzi. Rozumiem ochronę praw autorskich i intelektualnych, ale Nintendo przegina mocno w drugą stronę i przyznam szczerze, że po tak jednostronnym komunikacie, choć nie jestem fanem tego typu gier, mam ochotę ją kupić.
Najlepiej nic nie kupować gry od Nintendo, ani konsoli Switch, ani gry na Switch. Za daleko się posunęli. Trzeba pokazać, gdzie jest miejsce Nintendo.
https://www.youtube.com/watch?v=9FRqfrLlk8c