Brak wyzwań? Bo frakcje niepodległościowe mniej więcej raz na przejęcie władzy to mało? 
Serio jest to najbardziej irytująca mechanika tej gry. Ja rozumiem walki o władzę etc ale ile razy mam wybijać całe królestwa, odbierać tytuły i mordować członków rodziny żeby się nauczyli? Serio przydałong się nad tym popracować