Tani pad do okazjonalnego popykania na telefonie i tablecie

Problemem wielu mobilnych gier jest sterowanie dotykowe. W większości tytułów znacznie lepiej sprawdza się gamepad. Jeśli na smartfonie gracie sporadycznie i w związku z tym nie chcecie przepłacać za kontroler, mam dla Was rozwiązanie.

mobile
Mateusz "rassi" Ługowik20 września 2023
1

Pady do telefonu można podzielić na dwie główne kategorie. W pierwszej znajdują się tradycyjne kontrolery od dużych konsol i urządzenia na nich wzorowane. Takie kontrolery wymagają dokupienia specjalnego uchwytu do zamontowania telefonu. iPega PG-9083S należy do drugiej kategorii, czyli gamepadów z wbudowanym uchwytem, w który wsuwa się smartfon lub tablet. Taka konstrukcja jest łudząco podobna do przenośnej konsoli, np. Nintendo Switch, lub Steam Decka. Kontroler iPega PG-9083S jest kompatybilny ze smartfonami i tabletami z systemami Android i iOS, wspomnianym handheldem od Nintendo oraz PC (czasami jest też mowa o PS3).

Na zestaw przycisków składają się cztery guziki A, B, X i Y, dwa bumpery, dwa działające zero-jedynkowo triggery (pożądane w strzelankach, odradzane do gier wyścigowych), krzyżak (D-Pad) oraz przyciski Home, Start i Select. Oprócz tego gracz ma do dyspozycji dwie gałki analogowe umieszczone na jednej wysokości. Jest więc standardowo. Jeśli szukacie dodatkowych guzików czy łopatek z tyłu kontrolera, to raczej nie znajdziecie ich w tej półce cenowej. Producent oszczędził także na materiałach użytych do produkcji – niemal wszystko jest plastikowe. Wyjątkiem są pokryte gumą drążki. Zamontowany telefon czy tablet „siedzi” pewnie w obudowie. Zmieszczą się w niej urządzenia o szerokości od 130 do 280 mm.

PLUSY:
  1. spełnia swoje zadanie – wystarczy do okazjonalnego grania;
  2. szeroka kompatybilność;
  3. do 15 godzin grania na jednym ładowaniu w trybie bezprzewodowym;
  4. stabilnie utrzymuje zamontowane urządzenie;
  5. niska cena (czasem da się znaleźć okazję za mniej niż 100 zł).
MINUSY:
  1. średnia jakość wykonania i materiały;
  2. brak wibracji.

Kontroler działa zarówno w trybie przewodowym, jak i bezprzewodowym (Bluetooth 5.0). W tym drugim istotna jest pojemność wbudowanego akumulatora. Ogniwo zapewnia, według producenta, do 15 godzin grania bez przerwy. Ładowanie odbywa się za pomocą kabla microUSB – USB. Przewód został dołączony do zestawu.

Tani pad do okazjonalnego popykania na telefonie i tablecie - ilustracja #1
Krótko mówiąc, jest nieźle i w tej cenie ciężko oczekiwać czegoś więcej.

Pad jest dostępny w dwóch wersjach: zwykłej oraz ulepszonej. W sklepach dostępna jest już głównie ta druga i to właśnie ją zaprezentowałem. Nowszy wariant da się rozpoznać po czerwonym napisie „UPGRADED” w prawym dolnym rogu kontrolera. Lepsza wersja korzysta z nowszego standardu Bluetooth i ma wydajniejszą baterię.

iPega PG-9083S – oferty

Wszystkie ceny podane według stanu na dzień publikacji tekstu.

  1. iPega PG-9083S na Allegro – 120 zł
  2. iPega PG-9083S na Amazon.pl – 130 zł
  3. iPega PG-9083S w Media Expert – 139,99 zł
  4. iPega PG-9083S w OleOle!– 139,99 zł
  5. iPega PG-9083S w RTV EURO AGD – 139,99 zł

iPega PG-9083S – opinie

iPega specjalizuje się w budżetowych kontrolerach i w tym segmencie radzi sobie bardzo dobrze. Gamepady tej marki, w tym prezentowany model PG-9083S, cieszą się dużą popularnością wśród graczy. Zbierają też dobre oceny.

Pad wiadomo, że „made in China”, ale wykonanie i funkcjonalność stoją na bardzo dobrym poziomie. W grach działa super, klawisze fajnie reagują. Dobrze trzyma smartfona, więc nie ma obawy, że telefon wypadnie. No i te pytania znajomych: o, a co to za konsola?

– l...4

Dużą zaletą jest bezprzewodowość – nie ma żadnych kabli, które by nam przeszkadzały. Kontroler mieści duże smartfony. Wbudowany akumulator jest ładowany przez port microUSB. W dłoniach leży wygodnie i nie powoduje zmęczenia. Polecam.

– ChrisBE

Plastikowy pad, także materiał adekwatny do jego ceny. Niemniej, jeśli ktoś nie potrzebuje supertworzyw to wart swojej ceny.

– Wojciech

Przyjemny kontroler, nie ma problemu z niekompatybilnością w grach.

– Sebastian

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Mateusz "rassi" Ługowik

Mateusz "rassi" Ługowik

Swoje pierwsze teksty napisał dla portalu z ciekawostkami ze świata. Niedługo potem zaczął tworzyć artykuły, których głównym tematem była kawa. Dopiero trzecia strona dotyczyła gier, sprzętu i nowych technologii. Stamtąd trafił do Gry-Online.pl. Obecnie zajmuje się pisaniem tekstów o tematyce sprzętowej oraz aktualizowaniem tekstów growych i techowych. Od czasu do czasu opracowuje też wiadomości do newsroomu. W wolnym czasie gra, pomaga rozwiązywać problemy z PC, ogląda seriale i stare polskie komedie, czyta komiksy (team DC!) i jeździ na koncerty. Jest hopheadem.

Język arabski przechodzi internetową rewolucję. To jedno z najciekawszych zjawisk socjolingwistycznych stulecia

Język arabski przechodzi internetową rewolucję. To jedno z najciekawszych zjawisk socjolingwistycznych stulecia

Ten smartfon ma wszystko, jest dostępny za rozsądne pieniądze, a do tego wygląda jak milion dolarów

Ten smartfon ma wszystko, jest dostępny za rozsądne pieniądze, a do tego wygląda jak milion dolarów

Majsterkowicz odtworzył GLaDOS z Portala łącząc AI i zamiłowanie do robotyki, wygrał tym konkurs Nvidii

Majsterkowicz odtworzył GLaDOS z Portala łącząc AI i zamiłowanie do robotyki, wygrał tym konkurs Nvidii

Twój iPhone Cię nie obudzi, dosłownie. Budzik w smartfonie Apple szwankuje przez wadliwe oprogramowanie

Twój iPhone Cię nie obudzi, dosłownie. Budzik w smartfonie Apple szwankuje przez wadliwe oprogramowanie

Wynalazca stworzył podgrzewacz solarny, który ma produkować 3000 litrów ciepłej wody bez użycia prądu

Wynalazca stworzył podgrzewacz solarny, który ma produkować 3000 litrów ciepłej wody bez użycia prądu