Huawei testuje kolejny samochód elektryczny, w sieci pojawiły się nieoficjalne zdjęcia
Huawei już wkrótce wzbogaci swoją ofertę samochodów elektrycznych o model Luxeed S9. Internauci zauważyli pojazd podczas jednego z podczas testów drogowych, odbywających się w Chinach.

Huawei coraz lepiej radzi sobie na zupełnie nowym dla siebie polu, jakim jest produkcja samochodów elektrycznych. Jak niedawno informowaliśmy, chińska marka wprowadziła do sprzedaży model Avatr 12 o zasięgu 700 km, który w ciągu 36 godzin od premiery zebrał niemal 7 tys. zamówień. Teraz koncern pracuje nad modelem Luxeed S9, którego zauważono niedawno na ulicach jednego z chińskich miast, podczas testów drogowych.
Nowy elektryk Huawei przyłapany podczas testów
Nowe auto jest bezpośrednią odpowiedzią na Teslę model Y i wyposażono go w elektryczną platformę napędową E0X firmy Chery, która generuje moc 292 KM i napędza tylną oś. W planach jest także wersja z napędem na obie osie, która będzie dysponowała dodatkowym silnikiem elektrycznym o mocy 204 KM. Pojazd przyszłym nabywcom zaoferuje do wyboru trzy różne baterie: LFP o pojemności 62 kWh, M3P (NMC + LFP) o pojemności 82 kWh oraz NMC o pojemności 100 kWh. Firma nie podaje jednak jaki zasięg uda się uzyskać na poszczególnych wersjach akumulatorów.

Projektanci zadbali o funkcjonalne i nowoczesne wnętrze. Znajdziemy w nim wygodne fotele zintegrowane z zagłówkami, zaś kierowca będzie mógł korzystać z dużego pływającego ekranu dotykowego, a także panelu LCD do obsługi systemów pokładowych. W przednim słupku pojawi się również technologia Face ID, która zapewne będzie częścią biometrycznego systemu dostępu. Wersja na chiński rynek zostanie ponadto wyposażona w LiDAR, będący częścią systemu autonomicznej jazdy.

Luxeed S9 będzie drugim po sedanie Luxeed S7, modelem Huawei, należącym do serii Luxeed. Auto trafi do salonów w drugim kwartale przyszłego roku, choć producent na razie nie zdradził ile trzeba będzie za niego zapłacić. Nieoficjalnie mówi się jednak, że cena auta ma być konkurencyjna w porównaniu do wspominanej Tesli Model Y.
Więcej:Xiaomi SU7 odjechał sam. Właściciel przysięga, że to nie on kazał mu parkować