Handheld Xbox Ally X już kosztuje tyle, co RTX 5080? Scalperzy szaleją z cenami
Przedsprzedaż Xboksa Ally X niespodziewanie przyciągnęła scalperów. Ci już szukają naiwnych i sprzedają handhelda z ponad dwukrotnym przebiciem cenowym.

Według Xboksa handheld Xbox Ally X cieszy się tak dużym zainteresowaniem, że urządzenie zostało wyprzedane już w przedsprzedaży, co ogłoszono na X w zeszłym tygodniu. Tylko, czy na pewno mamy do czynienia z kupującymi, którzy faktycznie chcą zagrać na przenośnym sprzęcie? Wątpliwości budzą pojawiające się w sieci oferty od scalperów (vide Twisted Voxel).
Xbox Ally X w rękach scalperów
Zaglądając na eBay znajdziemy rosnącą liczbę ofert sprzedaży Xbox Ally X. Podane kwoty są oczywiście stosownie wyższe, ponieważ cena sugerowana handhelda wynosi 999 dolarów, gdy scalperzy wystawiają urządzenie nawet za 2500 dolarów, czyli ponad dwukrotnie większą kwotę. Po przeliczeniu na złotówki wychodzi ponad 6000 zł na jeden egzemplarz, czyli mniej więcej tyle, ile kosztuje GeForce RTX 5080.

W Polsce sytuacja wygląda zgoła inaczej, ponieważ na Allegro, jeśli trafi się oferta, to w cenie sugerowanej. Natomiast w elektromarketach Xbox Ally X wciąż jest dostępny w przedsprzedaży i konsola nie została wyprzedana. Prawdopodobnie powodem jest wysoka cena, ponieważ handheld Asusa jest droższy nawet od PS5 Pro (choć tańszy od Lenovo Legion Go 2).
Wysoka cena Xboksa Ally X spotkała się z krytyką, dlatego trudno uwierzyć, żeby tak duże zainteresowanie, którym chwalił się Xbox, było prawdziwe. Być może scalperzy wpłynęli na wyniki przedsprzedaży, ale nie tylko. Leaker KeplerL2, wypowiadając się o PS6 Canis, wspomniał, że Xbox Ally X powstał w ograniczonej liczbie egzemplarzy, co sugerowałoby, dlaczego w niektórych regionach sprzęt się wyprzedał, mimo że trwa jedynie przedsprzedaż.
Internauci są zdziwieni pojawianiem się scalperów wraz ze startem przedsprzedaży Xboksa Ally X, co widać po komentarzach w mediach społecznościowych. Ewidentnie ktoś szuka naiwnych, którzy zamiast sprawdzić dostępność handhelda w sklepie, rzuci się na ofertę, byle tylko zdążyć. Nadchodzące tygodnie pokażą, czy taktyka scalperów się sprawdzi, bo jeśli nie, to zaczną sprzedawać sprzęty po kosztach, jak to miało miejsce w przypadku PS5 Pro.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!