Historia o tym że ktoś nie przeczytał instrukcji od swojego sprzętu...
Jedyny problem jaki widze w tej całej sytuacji to problem z inteligencją. I czlowieka z historii i dziennikarza który uznał,że bylo to warte napisania.
Tak jest. Bierzcie do siebie ostrzeżenia od gościa, który jest na tyle ograniczony, żeby przeczytać instrukcję obsługi. Zgaduję, że ma polskie korzenie, bo "prawdziwy Polak" instrukcji nie czyta.