GOL na E3 2006: Age of Conan: Hyborian Adventures

Odkąd pojawił się World of Warcraft i odkąd zdobył dla Blizzarda miejsce w portfelu co tysięcznego mieszkańca Ziemi, zwykło się podejrzewać, że każdy następny massive będzie się starał być do niego podobny w tym tylko celu, by się lepiej sprzedać. Tak wydaje się być w przypadku Warhammera Online, na przykład.

Borys Zajączkowski

Komentarze

Odkąd pojawił się World of Warcraft i odkąd zdobył dla Blizzarda miejsce w portfelu co tysięcznego mieszkańca Ziemi, zwykło się podejrzewać, że każdy następny massive będzie się starał być do niego podobny w tym tylko celu, by się lepiej sprzedać. Tak wydaje się być w przypadku Warhammera Online, na przykład. Tymczasem jest firma, która trendu tego nie dostrzega i dostrzegać nie chce – Funcom, twórcy legendarnej niemalże Anarchy Online. Co więcej, Funcom pracuje nad grą, która bez wielkiej przesady stanowi jedną z najlepiej wyglądających gier na obecnych targach, a przy tym zapowiada się na niezwykle rozbudowaną i dającą graczowi mnóstwo frajdy – Age of Conan: Hyborian Adventures.

GOL na E3 2006: Age of Conan: Hyborian Adventures - ilustracja #1
Proooszę państwa... Boniek atakuje iiii... główka!

Abstrahując od rozmiaru i piękna świata oraz od rozbudowanego systemu kreacji postaci, cele nadrzędne są trzy: walka, walka i walka. :-) Cóż tu kryć, gracze oczekują dynamiki i wciągającej akcji już nie tylko od FPS-ów. Przełomowym dla MMORPG rozwiązaniem w Conanie ma być walka w czasie rzeczywistym (czytaj: żadnego lockowania przeciwników – jak ciachniemy i trafimy, to krew poleci, proste), na podobieństwo FPS-ów – jak to się będzie sprawdzać w gatunku, który chodzi z lagami za pan brat, nie wiadomo, ale Funcom jest na tyle doświadczonym developerem, iż możemy być dobrej myśli, że na coś wpadł :)

W parze z powyższym idzie mnogość rodzajów walk, w których gracze będą mogli wziąć udział – od prostych pojedynków, poprzez walki drużynowe, powiedzmy, na zdobywaniu i obronie miast skończywszy. Napisałem zdobywaniu miast? Ups, wydało się – w Conanie zarówno gracze jak i NPC-e będą w stanie wznosić własne miasta (myślisz ‘ertees’ i wszystko jasne). Same potyczki będą się mogły odbywać zarówno na poziomie gruntu, jak i na koniach, jak i na sposób mieszany. Wyobraźcie sobie konnego, który galopuje na Was trzymając wędzidło jedną ręką, a drugą krojąc mieczem na prawo i na lewo – może ścina Wam głowę, a może nie daje rady, zrzucony z konia ukąszeniem posłanej weń strzały. Tak walki mogą i tak zapewne będą w Conanie wyglądać.

GOL na E3 2006: Age of Conan: Hyborian Adventures - ilustracja #2
Mój drogi Sancho, to drzewo niebezpiecznie przypomina wiatrak. Posadź orchidee na moim grobie.

 

Ach i jeszcze konie, no przecież. Tak, da się nimi jeździć – to się staje coraz częstsze – ale jak one się ruszają! Na pokazie usłyszałem wrzucone pomiędzy akapity, że mamy do czynienia z motion-capture. Konia z rzędem temu, kto mi wytłumaczy, jak się robi mo-cap galopującego zwierzęcia, ale gdy widzę jak porusza nogami, jak przechodzi ze stępa do kłusa, z kłusa do galopu, jak pochyla się na zakrętach... No, miodzio. Mo-cap musi, bo przecież nikt tego myszką nie zanimował.

A padło jeszcze o strzelaniu z łuku do szarżujących nieprzyjaciół... ale dość. Problem z grą tak obszerną, dzieckiem developera, który nie urodził się wczoraj, polega na tym, iż zawsze jest coś więcej do pokazania, coś więcej do opowiedzenia, ale czasu na to nie starcza – w to trzeba zagrać. Oto prowadzony ręką szefa projektu gracz galopuje na koniu przez leśną polanę, spod kopyt umyka upstrzona kwiatami trawa – obecna na prezentacji dziennikarka pyta, czy te kwiatki/zioła da się zbierać. Tak, oczywiście – odpowiada developer, ale nie ma czasu myśli rozwinąć, bo przypomniało mu się właśnie, że z konia można atakować za pomocą lancy, a to trzeba pokazać. Pozostajemy w niedosycie informacji o tym, jak się z ziółek robi eliksiry, co one dają i po ile chodzą, jednak po chwili o tym zapominamy, gdy naszym oczom ukazuje się gracz zeskakujący z konia i wdający się w nierówną walkę z czwórką bandziorów jednocześnie.

GOL na E3 2006: Age of Conan: Hyborian Adventures - ilustracja #3
Halo? To ja, największy rzezimieszek w Cimmerii. Nie ma się czego bać!

 

Tak w ogóle, to cała historia zaczyna się na galerze, na której gracz albo wiosłuje (mężczyzna), albo jest skuty i uwięziony (kobieta), pozbawiony pamięci (to akurat częsta przypadłość noobów), ale niewątpliwie wplątany w spisek przeciw panującemu królowi Conanowi. Edytor postaci robi wrażenie nawet po tym, jak zdążyliśmy się nabawić edytorem w Oblivionie czy w Godfatherze – żeby i z innej beczki zaczerpnąć. Zatem: galera, edytor postaci, przybijamy do brzegu i... tu wspomnieć czas najwyższy o podstawowym z punktu widzenia mechaniki gry pomyśle na rozwój gracza – przez pierwsze 20 poziomów gramy w single’a. Kolejne 20 zdobywamy w trybie multi. Massive rozpoczyna się dopiero potem, a za single’a abonamentu nie płacimy. Rozwiązanie genialne w swej prostocie, cudownie rozwiązujące problem świeżych graczy, którzy jeszcze z chodzeniem prosto miewają trudności, a zmuszeni zostają do znalezienia się w świecie wyjadaczy, co to zapomnieli, jak ongi za młodości im się trafiało.

GOL na E3 2006: Age of Conan: Hyborian Adventures - ilustracja #4
Poszedłem z dziewczyną na majówkę, do lasu. Pośliznęła się na belce i skręciła główkę, o jeju.

 

Streszczam się, jak mogę, bo inaczej mógłbym długo. Jest o czym opowiadać. Widziałem walki, w których czuć siłę, jakiej postać potrzebuje, by podnieść topór, i czuć moc uderzenia, jakie nim zadaje. Widziałem skomplikowane combosy składane ze zróżnicowanych cięć i pchnięć. Widziałem lokacje tak pełne detali, że skłaniające do przerwy w walkach, spoczynku i napawania się. To podobny syndrom, który dotknął developera – w tej grze jest zbyt dużo istotnych elementów, by wszystkie z nich wymienić ot, tak. Widziałem grę, w którą będę musiał zagrać. Jednak za rok, nie wcześniej.

7.9

Gracze

OCEŃ
Oceny
  • Square Enix
  • PC

Szczegółowe informacje dotyczące gry Command & Conquer 3: Tiberium Wars

Następny
Szczegółowe informacje dotyczące gry Command & Conquer 3: Tiberium Wars

Pokazano publicznie nową przygodówkę twórców The Moment of Silence

Poprzedni
Pokazano publicznie nową przygodówkę twórców The Moment of Silence

Kalendarz Wiadomości

maj
Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl