"Factorio, sprawca całego zamieszania."
Dla was tak na serio ta gra jest sprawcą tego zamieszania czy to żartem sobie napisaliście.
Pewnie G2A myslało że się wycwani a tu proszę dowody pokazane i co teraz ?.
G2A powinno zrobić mocne ograniczenie sprzedawanych kluczy dla nowych i zwykłych użytkowników a osoby z statusem zaufanego sprzedającego by miały podniesiony limit.
G2A było oskarżane o sprzedaż kradzionych kluczy, więc kazali sobie udowodnić, że te klucze faktycznie były kradzione. Zaproponowali pieniądze w zamian za udowodnienie, żeby ktoś faktycznie spróbował im udowodnić, a nie tylko ich oskarżali bez dowodów.
Jeżeli G2A miałoby ograniczyć handel nowych użytkowników, to praktycznie nie mieliby szans na wybicie się spośród innych.
Ta, i w głowie znowu mi sie pojawiają głosy niektórych cebulaków "ale jak to kupowanie kluczy jest gorsze niż piracenie?!"...