Mark Darrah chętnie zobaczyłby remastery (i remaki) trylogii Dragon Age, ale jego zdaniem EA nie jest przesadnie zainteresowane takim projektem.
gry
Jakub Błażewicz
11 sierpnia 2025
Czytaj Więcej
Ja właściwie w pierwszą odświeżoną część DA nawet bym chętnie zagrał, bo ta gierka była naprawdę dobra. Oczywiście mam tutaj na myśli takie lepsze odświeżenie w stylu np. Obliviona, a nie jakieś leniwe odświeżenie, gdzie lekko poprawiono tekstury, rozdzielczość, cienie itp.
Ewentualnie mogliby nawet zrobić remake pierwszej części DA, ale i tak nie wiem czy to by się udało, bo obecne Bioware chyba tylko mogłoby zepsuć tę grę.
Nic dziwnego że się sprzeciwiają. Gdyby współcześni gracze mieli okazję zagrać w odświeżone DA i zobaczyli jakim żenującym barachłem są najnowsze produkcje EA - to by zaczęli się zastanawiać i zadawać niewygodne pytania.
Na przykład: dlaczego kiedyś można było zrobić dobrą, mroczną, ponurą i krwawą historię - a dzisiaj produkuje się kolorowe tęczowe ugrzecznione pierdy dla nastolatek z kryzysem tożsamości? A EA nie potrafiłaby na to odpowiedzieć. Ani się zmienić. Nie są do tego zdolni - ludzie którzy tworzyli pierwszego DA i Mass Effect już od dawna u nich nie pracują, zastąpił ich zalew tęczowopozytywnych beztalenci zatrudnianych z klucza poprawnościowego.
Ludzie chyba zapominają że są różne mody graficzne do pierwszego DA
Chociaż remaster na poziomie legendarnej edycji do ME chętnie bym przytulił do pierwszego DA 1
Tak czytam wypowiedzi tego kolesia i odnoszę wrażenie, że to takie skamlenie byleby EA rzuciło mu jakiś ochłap do wykodzenia
Całe szczęście. Gdyby obecne EA albo Bioware miało uwspółcześniać te gry, to wyszłoby to tylko na gorsze.
Ja bym nie chciał. Jedynka Dragon Age jest dla mnie jedną z niewielu gier którym uczciwie dałem 10/10. A remake wiązałby się ze zmianami które skręcałyby w lewą stronę. Nawet w remasterze do Mass Effect musieli zmienić ustawienia kamery w cutscenkach bo według nich były zbyt seksistowskie (dopiero mody wszystko naprawiły) a to był tylko remaster. Wyobrażacie sobie co by pozmieniali w pełnoprawnym remake? Ja do dzisiaj gram w Gothica czy pierwszego Dragona i nie mam problemu z gorszą grafiką. Jakością i wykonaniem i tak zjadają praktycznie wszystkie gry jakie w dzisiejszych czasach się serwuje. Jasne raz na jakiś czas pojawi się clair obscur, ale wyjątek potwierdza regułę :)
Te teksty mnie rozbawiły ,,Debiut Veilguarda, który mógł być triumfalnym powrotem serii po prawie 10 latach, wypadł… może nie zupełnie fatalnie,,
,,Co ciekawe, Darrah bynajmniej nie uważa Veilguarda za skazę na honorze serii. Przyznaje – jak inni byli pracownicy BioWare – że nie jest to tytuł idealny i ma „wiele problemów”. Niemniej uważa, że odbiór gry byłby lepszy, gdyby twórcy byli „bardziej otwarci” co do wprowadzonych zmian w kontaktach z fanami,,.
Veilguarda nie był fatalny co oni gadają za bzdury widać że nadal żyją w swoiej bańce. Jak EA zamkneło im studio. Jak gra nie jestes fatalna to się studia nie zamyka.
Taa, pewno dlatego jak tylko wiedzą, że ktoś im zrobi darmową reklamę w gatunku to szybciutko robią remastera, tak jak było z Dead Space.
Zrobiony dobrze remake pierwszego DA, jak i KOTOR to przepis na zarobienie kupy $. Ale co ja tam wiem. Nie znam się tak dobrze na grach, jak Pan w krawacie uzupełniający tabelki w Excelu wieszczący ogromny sukces Veilguard czy Anthem.
A jak to twierdzenia się ma do "Mass Effect legendary edition", "Command & Conquer remestered collection"?
Chętnie bym zagrał w odświeżone DA, ale nie ma szans na solidne odświeżenie :(.
Ale mimo wszystko czekam też na remake kotor.