Sztuczna inteligencja Google potrafiła czasem doradzić użycie kleju w przyrządzaniu pizzy, lub odpisać, że nasz kot może chcieć nas zjeść, jeśli liże nam rękę. Teraz Google próbuje wytłumaczyć jej odpowiedzi.
Tech
Arkadiusz Strzała
31 maja 2024 20:17
Czytaj Więcej
Jeśli to niuanse językowe to i tak tłumaczy to AI więc halucynacje.
Zaprzestanie wyszukiwania w goggle i przejscie na inne wyszukiwarki bylo jedna z moich lespzych decyzji internetowych ostatnio.
Google to nie jest wyszukiwarka, google to jest pokazywarka reklam, seo stronek z "contentem" tworzonym przez AI i reklamy ala te tutaj na golu udajace opinie i artykuly, oraz tego co chce google zebys zobaczyl.
Doslownie kazda inna wyszukiwarka w tym momencie jest lepsza. Jedyna zaleta google jest to ze ma zindeksowana najwieksza ilosc stron, ale co z tego jak i tak albo ci ich nie pokaze w wynikach albo sa na 23 stronie.
Najlepiej atm mi sie uzywa duckduckgo bo nie ma wszedzie wcisnietego glupiego "AI". Bing tez spoko ale zaczyna juz denerwowac nachalnoscia tego i albo poblokuje sobie, albo sie tez rozstaniemy.