Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 lutego 2021, 12:35

Diablo 4 - wiemy jak będzie wyglądać otwarty świat i tryb PvP

Podczas eventu BlizzConline 2021 studio Blizzard Entertainment podzieliło się z graczami sporą garścią informacji na temat nadchodzącego Diablo IV. W czasie prezentacji poruszono m.in. temat otwartego świata i nowego trybu PvP.

DIABLO IV: CO NOWEGO?
  • W grze otrzymamy otwarty świat, możliwy do eksplorowania wzdłuż i wszerz.
  • Tryb PvP zwany Polami Nienawiści będzie składał się ze specjalnie wydzielonych stref, w których gracze będą mogli (ale nie musieli) walczyć ze sobą o Okruchy Nienawiści.

BlizzConline 2021 był jednym z bardziej wyczekiwanych gamingowych eventów w ostatnim czasie, szczególnie dla fanów kultowego cyklu Diablo, którego czwarta część ma ukazać się nie wcześniej niż w przyszłym roku. Dziś informowaliśmy już o ujawnieniu kolejnej klasy postaci – Łotrzycy/Łotra, która dołączy do Druida, Barbarzyńcy i Czarodziejki. Z prezentacji studia Blizzard dowiedzieliśmy jednak znacznie więcej – twórcy podzielili się z nami detalami odnośnie otwartego świata i trybu PvP.

Otwarty świat, który znamy

Podczas prezentacji twórcy chwalili się dużym otwartym światem, przeznaczonym do swobodnej eksploracji przez graczy. Autorzy zapowiedzieli, że lokacje będą bardziej zróżnicowane niż w poprzednich odsłonach. Krainę Sanktuarium będzie można przemierzać na grzbiecie wierzchowca, którego dostosujemy do naszych potrzeb. Nie jest to co prawda Płotka z Wiedźmina 3, ale naszą szkapę będzie można wyposażyć w pancerz, wygodniejsze siodło, a także umieścić w jukach trofea z pokonanych oponentów.

Diablo 4 - wiemy jak będzie wyglądać otwarty świat i tryb PvP - ilustracja #1
W świecie Diablo 4 koń może okazać się najlepszym przyjacielem człowieka

Kolejną nowinką będą tzw. obozy. Przemierzając ziemie Sanktuarium możemy natknąć się na osady opanowane przez potwory. Oczyszczanie okolicy z plugastwa jest całkowicie opcjonalne, ale gdy już poradzimy sobie z wrogami, do swojej dawnych domów zaczną wracać dawni mieszkańcy (znowu flashbacki z Dzikiego Gonu). Zmieni to nieco kształt mapy w tym rejonie – w wiosce od teraz będzie można np. otrzymać opłacalnego questa, poznać nową ścieżkę fabularną lub zrobić zakupy.

PvP, czyli nienawiść w pogoni za pieniądzem

Podczas prezentacji poznaliśmy także szczegóły dotyczące walk pomiędzy graczami. W Diablo 4 do PvP zostały wydzielone specjalne strefy, zwane Polami Nienawiści. Pojedynkować można się wyłącznie tam, ale samo wkroczenie do sektora PvP nie sprawia, że automatycznie musimy rozpocząć pojedynek. W środku równie dobrze możemy zajmować się PvE - walką z różnymi bestiami.

W Polach nienawiści można znaleźć unikatowe Odłamki Nienawiści, które są możemy otrzymać za zabijanie innych graczy, ale również sieczenie potworów, czy udział w eventach. Odłamki same w sobie są jednak bezużyteczne – wymagają oczyszczenia w specjalnym ołtarzu, wtedy stają się specjalną walutą, za którą możemy kupić nowe wyposażenie. W trakcie oczyszczenia zaczyna się zabawa, bo właśnie wtedy inni gracze w strefie mogą nas zaatakować, by odebrać nasze skarby. Jeśli uda nam się przetrwać atak, zachowamy nasze odłamki.

Diablo 4 - wiemy jak będzie wyglądać otwarty świat i tryb PvP - ilustracja #2
Strefy PvP mogą przynieść nam spore korzyści, ale niosą też i ryzyko

Częste zabijanie innych graczy może mieć jeden dodatkowy skutek. Kiedy staniemy się już notorycznym zabójcą, zostaniemy na mapie oznaczeni jako Naczynie Nienawiści, a wszyscy gracze w okolicy będą wiedzieć, że jesteśmy w pobliżu. Jest to o tyle ważne, że wyeliminowanie Naczynia jest premiowane dodatkowymi bonusami, co czyni nas łatwym celem dla ”łowców nagród”. Jeśli będąc Naczyniem uda nam się przez jakiś czas przetrwać ataki innych graczy, możemy zostać za to sowicie wynagrodzeni.

Więcej o Diablo IV i nadchodzących produkcjach Blizzard Entertainment dowiemy się podczas kolejnych dni trwania BlizzConline 2021.

Michał Ciężadlik

Michał Ciężadlik

Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.

więcej