Wirtualnym światom i ekonomiom takich gier jak World of Warcraft, Everquest czy Dark Age of Camelot od zawsze towarzyszyła tzw. szara strefa, czyli nielegalne (z punktu widzenia twórców tych gier) markety gdzie handluje się dobrami z danego tytułu, a także osobnicy zwani „farmerami”, zawodowo zajmujący się pozyskiwaniem waluty gry i sprzedawaniem jej za prawdziwe pieniądze. Developerzy od zawsze potępiali tego typu działalność, ale wygląda na to, że powoli sytuacja się zmienia. Dobrą oznaką „nowego” jest wczorajsza zapowiedź powstania bezpiecznego, legalnego i licencjonowanego marketu wirtualnych dóbr - Live Gamer.
gry
Przemysław Bartula
18 grudnia 2007
Czytaj Więcej