
Tymczasem KCD2 z budżetem o wartości cipsów i paczki fajek (40mln) i z genialnym otwartym żyjącym światem.
tylko ze kcd2 to gra typu manekiny jak z gotika. w kcd2 npce potrafia miec dziure w swoim modelu miedzy szyja a tulowiem. nie kazdy jest w stanie tolerowac taka zalosna jakosc wykonania.

Coś okropnego. Pisząc "żyjący świat" miałem na myśli, że NPCe mają swój harmonogram dnia, pracują, wieczorem siedzą w karczmie, w nocy śpią a nie są stojącymi kukłami jak w niektórych "open worldach" z tego roku.
Poza tym mam w tej grze ok. 100h i nie spotkałem się z bugiem, o którym piszesz.
no i moze sobie chodza dookola, ale co z tego jak maja animacje gorsze niz w 21-letnim half-life 2. obrzydliwie to wyglada.