YouTube będzie miał nowego szefa. Obecna CEO rezygnuje ze stanowiska
Zmiana na najwyższym stanowisku w YouTube. Susan Wojcicki – dyrektor generalna firmy – rezygnuje z pełnionej funkcji po 9 latach. Neal Mohan przejmie jej obowiązki.

CEO YouTube’a Susan Wojcicki poinformowała pracowników o swojej decyzji w wysłanym do nich e-mailu, a jego treść została przekazana do wiadomości publicznej w czwartek. Wojcicki pracuje dla Google od przeszło 25 lat, jednak podjęła taką decyzję, ponieważ zdradziła, że chce skupić się na rodzinie:
Chcę rozpocząć nowy rozdział poświęcony mojej rodzinie, zdrowiu i osobistym projektom, które mnie pasjonują – Susan Wojcicki.
Stanowisko szefa serwisu przejmie obecny dyrektor ds. produktów YouTube, Neal Mohan. Przez wiele lat pełnił funkcję starszego wiceprezesa Google ds. reklam, a z samym YouTube’em związany jest od 2015 roku, będąc przy tym jednym z głównym współpracowników Wojcicki. Według niej Mohan miał duży wpływ na rozwój platformy oraz jej produktów, czyli YouTube TV, Music, Premium oraz Shorts, dodatkowo odpowiadając za bezpieczeństwo firmy.
Wojcicki po odejściu zamierza pełnić rolę doradcy w Google i Alphabet, jednocześnie przez jakiś czas w okresie przejściowym będzie wspierać Mohana przy jego nowych obowiązkach.
Pozwoli mi to wykorzystać moje różne doświadczenia na przestrzeni lat, aby oferować porady i wskazówki w Google i portfolio firm Alphabet.
Susan Wojcicki z Google jest powiązana dłużej niż tam faktycznie pracowała. W 1998 roku wynajmowała garaż założycielom firmy – Siergiejowi Brinowi oraz Larry’emu Page’owi. Rok później dołączyła do nich, gdy w tym czasie powstawała ich przeglądarka internetowa, a w 2006 roku doprowadziła do zakupu YouTube przez Google. Stanowisko dyrektora generalnego serwisu objęła w 2014 roku.
„Susan zajmuje wyjątkowe miejsce w historii Google i wniosła niesamowity wkład w produkty używane przez ludzi na całym świecie” — przekazali Page i Brin w oświadczeniu dla Recode. „Jesteśmy bardzo wdzięczni za wszystko, co zrobiła przez ostatnie 25 lat”. – dodali.
Wojcicki starała się utrzymywać stały kontakt z twórcami, reagując przy tym na ich obawy co do bezpieczeństwa treści pojawiających się na platformie. Za sprawą osobnej notatki na blogu YouTube Creators odezwała się bezpośrednio do nich: „Ciągłą atrakcją mojej pracy było siadanie z wami, słuchanie, jak korzystacie z platformy i słuchanie waszych opinii” — powiedziała. „Czasami to, co mówiliście, było niełatwe do przełknięcia, ale dla mnie i całego zespołu YouTube ważne było słuchanie i lepsze działanie”.
Cześć YouTuberzy,
25 lat temu podjęłam decyzję o dołączeniu do absolwentów Uniwersytetu Stanforda, którzy budowali nową wyszukiwarkę internetową. Nazywali się Larry i Siergiej. Widziałam potencjał tego, co tworzyli, co było niesamowicie ekscytujące i chociaż firma miała tylko kilku użytkowników i żadnych przychodów, zdecydowałam się dołączyć do zespołu.
Była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu – fragment listu Susan Wojcicki do pracowników YouTube’a.
Komentarze czytelników
zanonimizowany1218483 Generał
Możemy mu dołożyć trochę.
zanonimizowany1218483 Generał
Legendy … gwiazdy… dobre fantasy!
zanonimizowany1218483 Generał
YouTube odważne, bezkompromisowe, mówiące prawdą. Walczące z kłamstwem, dezinformacją czy sianiem atmosfery podejrzliwości. - to się chyba nie doczekasz takiego serwisu. Chodzi o ilość, nie o jakość - przecież od ilości użytkowników zależą wpływy.
Czifu z Bunkra Pretorianin
Już jest za biedny by szaleć jak dotychczas. Tesla powoli podupada, a na marsa to może sobie sam polecieć xD