Capcom zapłaci ludziom więcej i nie jest to żart na prima aprilis
z jednej strony warunki płacowe pracowników w korpo to nas w sumie nie powinny obchodzić i żadne to wydarzenie warte pisania.
Z drugiej jednak im lepiej zarabiają i lepiej im się w gamedevie pracuje tym lepsi ludzie tam będą szli... a w efekcie my będziemy dostawać lepszej jakości gry.
Więc... dobra robota?
"warunki płacowe pracowników w korpo to nas w sumie nie powinny obchodzić i żadne to wydarzenie warte pisania"
wut? myslisz, ze tutaj nie czytuja koderzy-gracze? me included. informacja jak najbardziej w klimacie.
I to jest przyszłościowe podejście. Podzielić się zyskiem z sukcesu z ludźmi, którzy faktycznie ten sukces wypracowali. W wielu przypadkach cała nadwyżka ląduje do kieszeni zarządu a ludzie odpowiedzialni za sam produkt na sukcesie zyskują niewiele. I nie mówię, że zarząd nie ma do tego prawa, wszak ich firma (tudzież część odpowiadająca zainwestowanym w akcje funduszy), ale niech się potem nie dziwią, że pracownicy odchodzą gdy znajdą lepszą ofertę pracy. A potem gracze się dziwą czemu nowa gra legendarnego studia okazała się gniotem a tu 80% zespołu to ludzie niezwiązani z poprzednimi produkcjami tylko zatrudnieni w zastępstwie faktycznych budowniczych sukcesu marki.